Pani kierownik przychodni przy ul. Marynarskiej w Łodzi tłumaczy, że na wzmożoną liczbę zachorowań wpływa dodatnia temperatura, która pomaga rozwijać się infekcjom.
Zachorowań jest tak dużo, że na wizytę pacjenci muszą czekać dłużej niż zwykle.
Osoby w cięższym stanie trafiają m.in. do szpitala im. Kopernika w Łodzi. Są to przede wszystkim osoby z powikłaniami pogrypowymi. Jak tłumaczy rzecznik szpitala, powikłania takie są bardzo niebezpieczne szczególne u osób starszych.
Niektórzy lekarze twierdzą, że oficjalne statystyki zachorowań są zaniżone. Nie wszyscy pacjenci, u których stwierdzono grypę zgłaszani są bowiem do sanepidu.
Czytaj więcej: Grypa i wirusy ostro atakują
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?