Górnik Zabrze - ŁKS 1:1

Początek spotkania to dominacja gospodarzy, którzy już w 2 minucie mogli objąć prowadzenie jednak bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Tomasz Hajto. Kolejne minuty to ciągłe ataki Zabrzan uwieńczone w 15 minucie bramką Tomasza Zahorskiego. Reprezentant Polski wykończył ładną akcję rozprowadzoną przez Brzęczka i Magierę. W 45 minucie Mayson uratował ŁKS przed stratą drugiej bramki wybijając piłkę z linii bramkowej po strzale Moskala.

W pierwszej połowie podopieczni trenera Chojnackiego tylko raz zagrozili bramce Górnika.

Druga połowa to zmiana obrazu gry o 180 stopni. ŁKS zaczął w końcu atakować, co mogło przynieść skutek już w 49 minucie. Niestety Jovino w sytuacji sam na sam nie potrafił pokonać Peskovicia. Nie zrażeni nie powodzeniem łodzianie nadal atakowali i w 67 minucie ich kibice oszaleli z radości. Mocne uderzenie Mili Peskovic odbił przed siebie i wolno toczącą się piłkę z bliska wbił do bramki Arifovic. Po utracie bramki Zabrzanie ruszyli ponownie do ataku i tak grający niezłe zawody Magiera w 75 minucie posłał idealną piłkę do Moskala, który jednak z pięciu metrów nie potrafił wbić jej do pustej bramki. Do końca spotkania Górnik praktycznie nie schodził z połowy ŁKSu jednak jego ataki były zbyt chaotyczne ,a obrona łódzka zbyt dobrze ustawiona i na szczęście nic z nich nie wyszło.

Po ostatnim gwizdku arbitra piłkarze obydwu drużyn podziękowali swoim kibicom za doping.

Wynik:

Górnik Zabrze - ŁKS Łódź 1:1

15' Zahorski - 67' Arifovic

Tabela:

Odra Wodzisław 26 pkt

ŁKS Łódź 23 pkt

Polonia Bytom 23 pkt

Widzew Łódź 22 pkt

Zagłębie Sosnowiec 12 pkt

Od redakcji:  Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście.  Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.