Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Freestyle Football - uwaga na sprzęt domowy [zdjęcia i wideo]

Anna Wójcik
Anna Wójcik
W Łodzi podobno tylko 10 osób trenuje Freestyle Football, czyli triki z piłką. - Nie polecam treningów w domu, bo można coś uszkodzić - mówi Mikołaj.

Mikołaj Trzcinka ma 16 lat, już za kilka dni pójdzie do pierwszej klasy technikum logistycznego. W zasadzie niczym nie różni się od chłopaków w jego wieku. Może tylko tym, że uprawia dyscyplinę zwaną Freestyle Football. A zaczęło się niewinnie od podpatrywania kolegów, którzy już uprawiali ten sport. Później to już nie wystarczało i trzeba było szukać swojej pasji w Internecie. Właśnie tam można znaleźć różne triki. Od tego czasu minęło półtora roku, dziś Mikołaj nie wyobraża sobie życia bez Freestyle Football. Wraz ze swoimi kolegami (Łukasz Postek, Rafał Cegliński) stworzyli Eudezet Freestyle Team.

Mikołaja zbyt długo do rozmowy nie trzeba zachęcać, sam zaczyna opowiadać o swojej pasji, którą wreszcie może trenować kiedy chce. Jest to zupełnie coś innego niż gra w piłkę nożną w klubie sportowym.

Anna Wójcik: Rozumiem, że już miałeś styczność z piłką nożną?

Mikołaj Trzcinka: Tak grałem w nią, ale to nie było to, przez piłkę nożną zacząłem mieć problemy w szkole. Teraz odkąd trenuję Freestyle Football radzę sobie lepiej. Poza tym taka też jest prawda, że osoba, która dobrze wykonuje triki niekoniecznie musi być świetna w piłce nożnej. Niestety większość osób tak myśli.

To wytłumacz, co to jest ten Freestyle Football?

- To jest dyscyplina polegająca na wykonywaniu różnych trików z piłką, np. można używać rąk, czego nie można robić w piłce nożnej. Dzieli się je na triki, które są wykonywane na siedząco, w obrębie barku i karku oraz na stojąco. Tych trików jest dużo, niektóre wymagają szybkości, inne znowu dużej skoczności, trzeba mieć dużo siły i dobrą kondycjię, żeby zrobić dłuższe comba (przyp. red. kilka trików). Jednym z podstawowych trików jest ATW ( Around The World ), polegający na jednym okrążeniu nogą piłki przed jej spotkaniem się z ziemią. Kolejnym trikiem jest HTW (Hop The World), czyli podbicie piłki jedną nogą i przełożenie drugą nogą nad piłką. Ale jedną z trudniejszych sztuczek jest PATW (Palle Around The World), czyli trzykrotne przełożenie nogi wokół piłki w jednym podbiciu. Warto dodać że ten trudny trick zrobił mój kolega z teamu Rafał Cegliński (Leo).

Jakie były początki?
- Początki zawsze są trudne i trzeba być upartym w tym co się robi, nie poddawać się i efekty same przychodzą. Wystarczy systematyczność, wychodzę z założenia, że najlepiej jest ćwiczyć codziennie, nie muszą to być 2-3 godziny, wystarczy godzina. Po prostu lepiej trenować krócej, a częściej.

A gdzie trenujesz? Latem zapewne możesz wyjść na zewnątrz, ale teraz zbliża się już jesień, wkrótce przyjdzie zima.

- Na jesieni wraz z kolegami z zespołu wynajmujemy salę na Dąbrowie. Trenujemy tam przynajmniej co dwa dni, jak mamy troszkę więcej czasu to nawet codziennie.

Czy coś Cię musi motywować do treningów, które pochłaniają przecież Twój czas?

- Najbardziej motywują mnie ludzie, którym się podoba to co robię. To miłe uczucie, kiedy ktoś mówi, że mu się podobają moje triki lub kiedy klaszcze.

Wcześniej powiedziałeś, że liczy się wytrwałość w tym sporcie, a co z wyposażeniem, bez czego nie można rozpocząć treningów?
- Muszę mieć buty sportowe i piłkę, to podstawa. Piłka może być dowolna, choć ja używam specjalnej do tego sportu, ona się różni od np. nożnej tym, że jest wykonana z dżinsu, przez to bardziej się "klei" do nogi. Jak gram nią to troszkę spuszczam powietrze, bo tak to po dłuższym czasie od żonglowania bolą piszczele.

Czy masz może jakieś autorytety w tej dyscyplinie?
- Moje wzory do naśladowania to Paweł Skóra (przyp. red. mistrz Polski w 2008) z Wrocławia, Kovacs Peter, zwany Petike z Węgier, Krzysztof Golonka półfinalista programu "Mam Talent". Nawet kiedyś z tym ostatnim miałem okazję grać, bo miał pokaz w Łodzi. Bardzo fajny "koleś" sympatyczny i skromny. Mimo, że są to jakieś wzory dla mnie, to i tak staram się sam tworzyć układy, nie kopiuję ich.

Mi się jednak nadal wydaje, że rozmawiamy cały czas o dyscyplinie mało znanej w Polsce

- Na chwilę obecną rzeczywiście jest kiepsko rozpowszechniona, ale na pewno jest lepiej niż w roku poprzednim, teraz więcej osób gra. Coraz więcej ludzi też słyszało o tym sporcie i chce, np.  żebym wraz ze swoją grupą prezentował się na różnych imprezach.

To gdzie już występowaliście?
- Dotychczas mieliśmy parę pokazów w przerwie meczów koszykarek Widzewa, no i jeszcze parę mniejszych pokazów. Ostatnio nawet dawałem pokaz w Londynie, gdzie ludziom bardzo się podobało.

Plany na przyszłość?

- Nie myślę jeszcze o przyszłości, ale na pewno chciałbym uprawiać ten sport do póki mi zdrowie pozwoli i wolny czas.

Czytaj także:
- Downhill: jazda rowerem nie dla idiotów [wideo]
- Foto Dej "Bałuty kontrastów" - już za nami [zdjęcia+wideo]
- Obchody 66. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Getto z polityczną walką w tle


Zobacz też na MM Łódź


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto