Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Filharmonia: Wolfgang Schroeder przyćmił Beethovena

sadrakula
sadrakula
Nikt się zapewne nie spodziewał, że rzadko grywany Max Bruch, autor Fantazji Szkockiej, którą usłyszeliśmy 10 grudnia, pisał takie perły. I że przyjedzie do Łodzi skrzypek, który tak niesamowicie potrafi to zagrać.

Piątkowy (10 grudnia) koncert w Filharmonii Łódzkiej zaczął się niedługim preludium Ryszarda Wagnera, "Do Śpiewaków Norynberskich" . Był to uroczej
śpiewności utwór, ze znakomitymi przejściami tonalnymi i narastaniem napięcia o charakterze monumentalnym. Mało było słychać charakterystycznego brzmienia wagnerowskiego, było neutralnie i współcześnie. 

Z poprowadzeniem finału utworu maestro Marek Pijarowski, dyrygent tego wieczoru, trochę przesadził.  Finał był tak głośny, że dwa puste pierwsze rzędy foteli musiały chyba rezonować. Tym niemniej utwór słuchaczom się spodobał, za co został nagrodzony brawami.

Po przestawieniu harfy na front [rzadkie] Orkiestra Symfoniczna zagrała Fantazję Szkocką z op. 47 Maxa Brucha, przy której skrzypkiem-solistą był Wolfgang Schroeder. Miał po prostu cudownie brzmiący, doskonały instrument i potrafił go użyć.

Prosto, klarownie i naturalnie brzmiały najtrudniejsze pasaże, solista dowiódł najwyższego kunsztu i muzykalności. Utwór miał charakter refleksyjno-dumający i na tym trochę nijakim tle wykwitały te arcytrudne popisy solistyczne.

Najbardziej podobała się część II, gdzie tych pereł muzyki było najwięcej. Odebrałem dwie niedoskonałości akompaniamentu, trwające łącznie kilka sekund, ale zapomniałem o nich szybko, gdyż w tym utworze Brucha naprawdę było czym się zachwycać.

Po przerwie wykonano II Symfonię D-dur op. 36 Ludviga van Beethovena, zagrano w werwą i pasją.  Maestro Pijarowski prowadził bez partytury. Zaskakujące było oddanie tak wielu motywów, barw, brzmień w jednym arcymistrzowskim, nawet czteroczęściowym utworze, celowała w tym część III, ostatnia była harda, szybka i odważna.

Braw było wiele, długo wybrzmiewały, aż czas było opuścić świątynię muzyki i wrócić do codzienności. Na szczęście moje i wiernych melomanów FŁ tylko na tydzień.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto