Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych - werdykt

Redakcja
Dobiegła końca, jubileuszowa, XV edycja Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Które przedstawienie najbardziej przypadło do gustu widzom? Poznaj werdykt!

Organizowany rokrocznie przez Teatr Powszechny przegląd teatralny na stałę zagościł już w kalendarzu kulturalnym Łodzi jak równiez dolączył do grona najważniejszych spotkań tego typu w wymiarze ogólnopolskim. Tematem przewodnim tegorocznej, jubileuszowej edycji Festiwalu była „estetyka współczesnego teatru”.

W ciągu 25 dni Festiwalu 3121 widzów obejrzało 10 spektakli, a tym samym 19 przedstawień. Wśród nich na widowni zasiedli widzowie z Krakowa, Gdańska, Bydgoszczy i Warszawy, a także, towarzyszący nam od lat, goście z Francji, Anglii i Niemiec. Odbyły się dwa panele dyskusyjne związane z tematem Festiwalu. Pierwszy na temat estetyki współczesnego teatru stał się, w naszej ocenie, punktem wyjścia do dalszych rozważań o tej tematyce. Drugi poświęcony współczesnemu rumuńskiemu teatrowi i dramaturgii, przybliżał widzom charakterystykę obszaru, z którego pochodził tegoroczny gość zagraniczny Festiwalu – Teatr Odeon.

W czasie trwania tegorocznej edycji Festiwalu na deskach Teatru Powszechnego w Łodzi zagościły m.in.:

"UTWÓR SENTYMENTALNY NA CZTERECH AKTORÓW"
Teatr Montownia Warszawa
reż. Piotr Cieplak

Czy teatr ma bawić? Czy teatr powinien bawić? Inaczej... Czy teatr bawi?

Owszem, naucza, postponuje, zwraca uwagę, karze, przedstawia prozaiczne sprzeczki, tragiczne w skutkach konflikty. Czesto, coraz bardziej skąpy w dialogach i dekoracjach, ma wzbudzać emocje i uczyć nas życia, ukazywać problemy i  pomagać w szukaniu własciwych rozwiązań. Ukryte głęboko pod powierzchnią samego slowa, treści, zmuszają nas do wnikliwej interpretacji. Wymagają na nas nieustannej analizy i uczestnictwa w życiu sceny, nie tylko w roli widza, ale jako świadka autentycznych wydarzeń. Być może życie nie dostarcza nam już tylu emocji? Być moze rozmowy nie sa już tak skomplikowane, a treści naszych wypowiedzi nie tak literackie? Być może.

Co jednak, jesli teatr staje się niezrozumiały? Jesli widz podejmując, katorżniczą nieraz, próbę zrozumienia ukazanych treści, czyni daleko idące nadinterpretacje? Czy teatr spełnia wówczas swoją rolę i jesli tak, to właściwie... jaką?

Zanika wówczas nić komunikacji, a widz staje się ofiarą własnej potrzeby obcowania ze sztuką sceniczną. Teatr staje sie świątynią intelektualnego bełkotu, dostępną jedynie dla nielicznych, a przecież nie taką powinien przyjać rolę. Nie to było i nie to jest nadal jego zadaniem.

Czterech aktorów, dobranockowa scenografia, brak słów, jedynie dźwięki. Widzowie łapczywie wpatrujący się w tekturowe meble, wełniano-lniane stroje, papierowe wycinanki sklejone szarą taśmą.

Cztery historie, cztery charaktery i... jeden tekturowy slimak.

Na pozór skomplikowane, na pozór wzniosłe. W rzeczywistości zabawne, pocieszne i pocieszające. Wywołuje salwy śmiechu. Lekkie i dowolne. Nie prosi o interpretację, nie zmusza do wyszukiwania ukrytych treści. Mówi dokładnie tyle. Nie mniej ni więcej niż chcemy usłyszeć.

Ulga...

Wystąpili: Adam Krawczuk, Marcin Perchuć, Rafał Rutkowski, Maciej Wierzbicki

"Ingmar Bergman ROZMOWY POUFNE"
Teatr im. J.Słowackiego Kraków
reż. Iwona Kempa

Historia milionów. Romans, zdradzony mąż, wyrzuty sumienia, niespełnienie. Powolne upodlenie, poczucie winy, dewaluacja uczuć. Standardowy, życiowy scenariusz, powtarzany w nieskończoność. Co jednak, gdy nie ma juz wyjścia, a pieczołowite ukrywanie prawdy, zacieranie śladów i oszukiwanie siebie, innych, odbiera zbyt wiele sił, by móc cieszyć sie wykradanym uczuciem? Jak przebrnać przez niezdecydowanie, wyrzuty i kompletną reorganizację dotychczasowej rzeczywistości? Czy szukać ukojenia w toksycznej miłości, czy w stabilizacji?

Nie ma rozwiązań idealnych, ani doraźnych środków zaradczych, które uśmierzą ból i odsuną widmo kary, które sami przed sobą roztaczamy. Nikt i nic nie zdusi wyrzutów sumienia, nie rozgrzeszy nas bez ukazania tragizmu sytuacji. Jesli jednak... możemy odczuć choć pierwiastkową ulgę, jesli abstrakcyjny niemal w swej ciężkości ciężar winy mamy okazję zrzucić na barki innych to... czemu mielibyśmy się powstrzymać?

Rozmawiajmy. Z każdym. O wszystkim. Słuchajmy i mówmy. Bez obawy podejmujmy kazdy temat, choćby najbardziej dla nas intymny i bolesny.

Przyznajmy się, opowiedzmy, wyznajmy prawdę. Skłammy, omińmy najgorsze szczegóły, lecz szczerze wyraźmy wątpliwości, żal. Nie... nie żałujmy, bezczelnie mówmy o własnym szczęściu, pod maską nienawiści ukryjmy wewnetrzne rozdarcie. Podzielmy sie  tajemnicą i ponieśmy konsekwencje lub w miarę możliwościu ukrywajmy licząc na ludzką łatwowierność i naiwność. Wzbudźmy zażeniowanie, pogardę, czy wprost przeciwnie podziw i... radość?

Rozmawiajmy. Nie degradujmy slów do roli poleceń, twierdzeń, zbytecznych archaizmów i werbalnych zakłóceń ciszy. Dopóki mówimy, jesteśmy ludźmi, a dopóki nimi pozostajemy, dopóty mamy szanse na znalezienie w sobie choćby sladowej ilości człowieczeństwa...

Wystąpili: Bożena Adamek, Dominika Bednarczyk, Joanna Mastalerz, Anna Tomaszewska, Tomasz Augustynowicz, Tomasz Międzik, Sławomir Maciejewski

WERDYKT XV MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU
SZTUK PRZYJEMNYCH I NIEPRZYJEMNYCH

Tytuł Najlepszej Aktorki:

Ramona Dumitrean i Andrea Tokai, za rolę Iriny
Spowiedź w Tanacu Tatiany Niculescu Bran
reż. Andrea Şerban
Teatr Odeon w Bukareszcie, Akademia Wędrowna Andrei Şerbana

Tytuł Najlepszego Aktora:

Wiesław Cichy, za rolę Dantona
Sprawa Dantona Stanisławy Przybyszewskiej
reż. Jan Klata
Teatr Polski z Wrocławia

Najlepszy Spektakl:

Anioły w Ameryce Tony’ego Kushnera
reż. Krzysztof Warlikowski
TR Warszawa

Nagroda Kapituły Loży Teatru Powszechnego:

Sprawa Dantona w reż. Jana Klaty
Teatr Polski we Wrocławiu

Nagroda dziennikarzy "Błysk":

Magdalena Popławska - aktorka TR Warszawa

Kapituła Loży Teatru Powszechnego w Łodzi chce wyrazić uznanie dla wysokiego poziomu artystycznego tegorocznej edycji XV Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Osoby wchodzące w skład Kapituły wahały się miedzy doskonałością reżyserii „Rozmów poufnych”, niezwykłym wyczuciem magii teatru „Utworu sentymentalnego na czterech aktorów_”, a wyjątkowością formy spektaklu „_Marat-Sade”.

Kapituła Loży Teatru Powszechnego w Łodzi postanowiła przyznać swoją nagrodę spektaklowi „_Sprawa Dantona_” w reżyserii Jana Klaty.

„Sprawa Dantona” w oczach Kapituły jawi się jako spektakl wyjątkowy, mistrzowsko operujący współczesnym językiem teatru, upominający się o dobrą literaturę i wybitne aktorstwo. To przedstawienie przekraczające swój historyczny kostium, dające przejmujący obraz momentów zagrożenia, momentów skrajnych oraz świadomości człowieka przez nie kształtowanej.

W imieniu Kapituły:

Jolanta Chełmińska –**przewodnicząca Loży, Wojewoda Łódzki.**


Przeczytaj także:
-

Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych

-

XXVII Wojewódzki Przegląd Teatrów Dziecięcych

-

Łódzkie Spotkania Teatralne 2008 - dzień pierwszy

-

Łódzkie Spotkania Teatralne 2008 - kolejne pokazy konkursowe.

SERWIS SPECJALNY TEATR w ŁODZI

MM Łódź poleca:

MM Łódź patronuje:


MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto