Dziś kolejny łódzki protest przeciwko ACTA

W ubiegłym tygodniu polski rząd podpisał umowę ACTA. Po pierwszej fali protestów można się było spodziewać, że Polacy nie dadzą za wygraną. Umowę musi ratyfikować polski Sejm, a zatem nic nie jest jeszcze stracone. W całym kraju organizowane są kolejne manifestacje.

"My się nie poddamy! W środę pokazaliśmy, że możemy na siebie nawzajem liczyć, potwierdźmy to w piątek. Głośnym krzykiem rozniesiemy kłamstwa, które unoszą się w powietrzu tam, gdzie obecna jest władza tego rządu!" - nawołuje organizator łódzkich manifestacji na facebookowej grupie przeciwko ACTA.

W piątek (3 lutego) z pasażu Schillera o godz. 17 w stronę placu Wolności wyruszy łódzki marsz przeciwko ACTA. Tym razem, oprócz masek z filmu "V jak Vendetta" atrybutem protestujących będzie polska flaga, bo jak komentują sytuację organizatorzy - "to już powoli przestaje być zwykłym protestem, a staje się powstaniem narodowym przeciw tyranii".

Manifestacja jest legalna, została zgłoszona w Urzędzie Miasta Łodzi. Tym razem protest będzie przygotowany w każdym szczególe - będzie nagłośnienie oraz happeningi. Tak jak podczas pierwszego protestu, uczestnicy proszeni są o przynoszenie własnych transparentów z hasłami.

Przypomnijmy, że frekwencja na poprzedniej manifestacji w Łodzi była jedną z najniższych w kraju - protestować na ulicę Piotrkowską przeciwko ACTA przyszło wtedy zaledwie ok. 2 tysięcy osób. Jak będzie tym razem? To się okaże, póki co wzięcie udziału w piątkowym proteście przeciwko ACTA potwierdziło około 800 osób. Wydarzenie jest udostępnione na facebooku.

Czytaj codziennie MMLodz.pl/Wiadomości: