Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieciobójczyni chce łaski

ak
Monika C., skazana na osiem lat więzienia za uduszenie siedmiotygodniowej córeczki, wystąpiła do łódzkiego sądu z wnioskiem o ułaskawienie. W lipcu 1999 roku 20-letnia wtedy Monika C.

Monika C., skazana na osiem lat więzienia za uduszenie siedmiotygodniowej córeczki, wystąpiła do łódzkiego sądu z wnioskiem o ułaskawienie.

W lipcu 1999 roku 20-letnia wtedy Monika C. powiadomiła policję o por-waniu swej córeczki. Policjanci przez całą noc szukali Natalki, a oskarżona w telewizji prosiła porywaczy, by oddali jej dziecko. Jednak podczas kolejnego przesłuchania przyznała, że to ona zabiła niemowlę, a historię o por-waniu zmyśliła.

Okazało się, że dzień wcześniej pojechała z maleństwem do babci. Babci nie było, usiadła więc w szopie, by odpocząć. Wtedy zacisnęła rękę na szyi śpiącego niemowlęcia. Później zakopała ciało, a miejsce to zastawiła skrzynkami. Po powrocie do domu opowiedziała o rzekomym porwaniu. W styczniu ubiegłego roku prokurator zażądał dla niej kary 15 lat więzienia. Sąd Okręgowy wymierzył jednak najniższą karę, przewidzianą za zabójstwo. Od wyroku odwołali się obrońca i prokurator, ale w maju sąd drugiej instancji utrzymał wyrok.

Koniec kary upływa w lipcu 2007 roku. Już teraz Monika C. poprosiła sąd o łaskę. We wniosku pisze, że w więzieniu zmieniła się i wiele przemyślała. Zrozumiała, że popełniła straszny czyn, którego skutki pozostaną w niej na całe życie. Twierdzi, że na wolności chciałaby się uczyć, pracować i opiekować schorowaną babcią.

Zgodnie z przepisami, opinie w tej sprawie muszą wydać oba sądy, które wydały wyroki. Jeśli choć jedna będzie dla skazanej pozytywna, to prokurator generalny przekaże jej wniosek prezydentowi. Do niego należy decyzja o ułaskawieniu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto