Na koncertowej mapie zespołu Dżem, po krótkiej przerwie, ponownie pojawiła się Łódź. Zespół zagrał 22 marca w muzycznym klubie – Dekompresja.
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Rozpoczęcie koncertu zaplanowano na godzinę 20. Chwilę po godz. 20 zgromadzeni usłyszeli pierwsze dźwięki piosenek tego legendarnego zespołu. Początkowo na sali było pusto, dopiero tuż przed występem, klub zaczął wypełniać się fanami oraz tymi, którzy w piątkowy wieczór chcieli posłuchać dobrej muzyki. Było również coś dla fanów piłki nożnej - wokalista Maciek Balcar na bieżąco informował o wynikach meczu odbywającego się równolegle na Stadionie Narodowym. Legenda muzyki zagrała swoje największe przeboje. Nie zabrakło wśród nich takich piosenek jak "Harley mój", "Do kołyski", "Diabelski żart" czy "Czerwony jak cegła". Zespół zaprezentował się od najlepszej strony, przez co każdy spośród zgromadzonych słuchaczy znalazł coś dla siebie.
Po ponad godzinnym koncercie fani zgromadzeni w Dekompresji nie chcieli żegnać się z zespołem. Nie mogło obejść się bez bisów, dlatego muzycy kilka razy pojawiali się na scenie. Wykonali wówczas takie piosenki jak "Wehikuł czasu", "Whisky" czy "Skazany na bluesa". Po długim, bo aż 40-minutowym bisowaniu wszyscy fani niechętnie rozeszli się do domów.
Gdy gwiazda wieczoru zeszła ze sceny, prowadzący zapowiedział jednak, że prawdopodobnie za jakiś czas zespół Dżem znów zagości w łódzkim klubie muzycznym.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?