34-letni mieszkaniec Zgierza jechał al. Włókniarzy w kierunku południowym. Na skrzyżowaniu z ulicą Drewnowską nie zatrzymał się na czerwonym świetle, w wyniku czego zderzył się z innym pojazdem marki BMW, jadącym ulicą Drewnowską z zachodu na wschód.
- Kierowca jadący al. Włókniarzy tłumaczył, że widział czerwone światło, ale zdecydował się wjechać na skrzyżowanie, bo spieszył się z mamą do szpitala - twierdzi mł. asp. Grzegorz Gos z łódzkiej drogówki. Innych kierowców o zamiarze wjazdu na skrzyżowanie przy czerwonym świetle miał ostrzegać klaksonem. Niestety nie udało mu się uniknąć kolizji - dodaje.
Obrażenia w wypadku odniósł jadący BMW ulicą Drewnowską 26-letni mieszkaniec Ksawerowa. Z urazem głowy i podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafił do szpitala im. WAM mieszczącym się przy ulicy Żeromskiego w Łodzi. Do szpitala pojechała też mama zgierzanina, który prowadził BMW al. Włókniarzy.
Czytaj więcej: Wypadek na al. Włókniarzy. Zderzyły się dwa bmw
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?