Tramwaj jadący w kierunku Retkini ruszył spod dworca Łódź Fabryczna przed południem. - Pasażerowie byli lekko zdziwieni, ale reagowali śmiechem na to, co zobaczyli na wyświetlaczach. Wewnątrz wagonu, ale też na czole i bokach składu widoczny był napis: "Retkinia-City" - pisze w mejlu do redakcji pasażer dwunastki, który przysłał do nas zdjęcie.
MPK zaprzecza, że doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości.
- Sprawdziliśmy rejestratory linii 12 z trzech kolejnych dni. Nie było żadnej ingerencji w system informatyczny. Według mnie, fotografia została zmanipulowana i przerobiona w programie graficznym - mówi Bogumił Makowski, rzecznik prasowy MPK.
Z problemem wyświetlania zabawnych napisów borykała się też Warszawa kilka lat temu. Motorniczy na krańcówkach komunikowali się z sobą, wyświetlając np. "Jem kanapkę", na co inni odpowiadali napisem "Smacznego". Dlatego Zarząd Transportu Miejskiego zmienił oprogramowanie komputerów pokładowych i skasował możliwość wpisywania co komu przyjdzie do głowy.
Makowski tłumaczy, że podobnie jest w Łodzi. Kierowca wybiera z bazy danych numer linii i trasę, potwierdzając ją poprzez wprowadzenie kodu.
- Nie może dokonać zmiany wyświetlanych informacji. Potrzebny jest informatyk i kody dostępne tylko w siedzibie MPK - dodaje.
Nasuwa się jeden wniosek: łódzcy motorniczy posiedli wyższe kwalifikacje niż są wymagane na ich stanowisku pracy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?