Halszka Karolewska, rzecznik prezydent Łodzi informuje, że budynki szkół podczas ferii były normalnie ogrzewane. W placówkach są zainstalowane automatyczne systemy, pozwalające na zmniejszenie temperatur w weekendy i automatyczne jej podniesienie, tak aby szkoła od poniedziałku do piątku była nagrzana.
Dyrektor miałby prawo odwołać zajęcia w przypadku, gdy temperatura na dworze, mierzona o godz. 21 w dwóch dniach poprzedzających zawieszenie zajęć, wynosi minus 15 stopni. Lekcje byłyby też odwołane, gdyby w salach nie udało się zapewnić temperatury plus 18 stopni.
Jeśli temperatura zacznie spadać, problem może mieć SP nr 10 w Piotrkowie. Placówka jest ogrzewana starym piecem. Gdyby budynku nie udało się odpowiednio ogrzać, dyrektor rozważy decyzję o skróceniu lekcji do pół godziny.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?