Szczegółowy zapis debaty z kandydatami na urząd prezydenta można znaleźć stronie: dzienniklodzki.pl.
Zawiedzeni są ci, którzy spodziewali się fajerwerków ze strony uczestników debaty. Zamiast nietuzinkowych pomysłów słyszeliśmy licytację, że na sport trzeba przeznaczać więcej środków - 9, 10, 11 lub 12 mln zł! Z drugiej strony dziś mówienie o tym, co będzie później, to wróżenie z fusów. Padło zaledwie kilka nazwisk sportowców. Nazw klubów i znajomości ich problemów już nie usłyszeliśmy, a dyscypliny wymieniono raz - ciurkiem.
Hanna Zdanowska, Zdzisława Janowska, Dariusz Joński i Włodzimierz Tomaszewski - zachowując sportową nomenklaturę - zremisowali. Po bezbarwnym widowisku. Wypada się cieszyć, że debata w ogóle się odbyła, bo równie dobrze kandydaci mogli powiedzieć, że sport ich nie obchodzi. Jakub Urbanowicz, Marcin Animucki, Witold Skrzydlewski, Marcin Chudzik, którzy zorganizowali debatę, dopiero wtedy mogliby narzekać. Może też dlatego było tylko miło, bo pytania nie odbiegały od stereotypów.
Optymistyczne jest to, że w auli Wydziału Zarządzania UŁ 2,5-godzinną debatę obserwowało wielu młodych ludzi, choć w miarę upływu czasu część wyszła. Oby w przyszłości ci sami młodzi ludzie zamiast na debaty o sporcie chodzili na nowe stadiony, siadali na trybunach nowoczesnych hal i oklaskiwali łódzkich sportowców. W realizacji marzenia może im pomóc przyszły prezydent Łodzi. Niech nie obiecuje, niech działa.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?