W niedzielę Malaga na własnym stadionie podejmie Barcelonę, a trener Bernd Schuster chce postawić na Pawłowskiego. Problem jednak w tym, że Jagiellonia, która przegrywa z Widzewem po kolei we wszystkich instancjach PZPN wciąż się odwołuje. Aktualnie szefowie białostockiego klubu zastanawiają się nad złożeniem zażalenia do Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN.
Szanse na zwycięstwo mają marne, ale to ma być straszak na Malagę i Widzew. Widzew, który szybko potrzebuje pieniędzy, a dostanie je wtedy, gdy Malaga zatwierdzi do gry wypożyczonego kilkanaście dni temu pomocnika.
Szkoda, że w sprawę nie chce zaangażować się prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek, który powinien czuć, że polskiego futbolu nie stać na to, by zablokować młodemu zawodnikowi szansę gry w jednej z najmocniejszych lig na świecie. Wydaje się, że mediacja Bońka, niekwestionowanego autorytetu w polskiej piłce, szybko załatwiłaby sprawę.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?