Właściciele klubu, co było widać na pierwszy rzut oka, przywiązali wielką uwagę do wystroju, ubioru personelu i oczywiście rytmów w jakich tłum gości bawił się na parkiecie.

Dodatkową atrakcją wieczoru był pokaz striptizu wykonany przez grupę zaproszonych panów "Chippendales Show", którzy do "Narra" przybyli aż z Londynu. Następną atrakcją, która nas spotkała tego wieczoru był striptiz damski. Tak więc zarówno Panie i Panowie mieli dobrą zabawę.

- Tego typu imprezy cieszą się zawsze dużym powodzeniem. pPzynajmniej ja zauważyłam to w tym klubie. I z całą pewnością mogę to stwierdzić - opowiada  MMce Ania, bywalczyni "Narraganset".

- Lubię tu się bawić, bo jest tu fajnie, kulturalnie, bezpiecznie i nie czuję się napastowana - dodaje. - Napastowana w tym sensie, że nie muszę się bać, że zaraz podleci do mnie jakiś koleś, będzie mnie na siłę chciał wyciągnąć do tańca albo na piwo.

- Jeżeli szukacie wrażeń, albo inaczej jeżeli szukasz wrażeń, czegoś innego, to wpadnij właśnie do "Narraganset" - podkreśla.

Co to znaczy, sami musicie odgadnąć odwiedzając "Narraganset" zwany też klubem 129.

Przeczytaj także:

- Heartbreakers Chippendales - wywiad z tancerzem

MMŁódź poleca:

MM Łódź patronuje:

MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.