MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Budowlani zmiażdżyli Lechię Gdańsk 46:12

(pas)
Piłki nie daje sobie odebrać Davit Gugushvili, asekuruje go Tomasz Stępień.
Piłki nie daje sobie odebrać Davit Gugushvili, asekuruje go Tomasz Stępień. fot. Maciej Stanik
Rugbiści budowlanych nie zawiedli trzech tysięcy kibiców. Rozegrali bardzo dobre spotkanie i w rekordowych rozmiarach pokonali wicelidera tabeli - gdańską Lechię 46:12. Łodzianie wszystkie zamierzone cele osiągnęli praktycznie już w 14 minucie i 56 sekundzie spotkania, gdy Władek Grabowski po raz czwarty położył piłkę w polu punktowym rywali. Dzięki temu lider zapewnił sobie dodatkowy bonusowy punkt.

Przez pierwszy kwadrans podopieczni trenera Mirosława Żórawskiego grali znakomicie, prezentując efektowne i skuteczne rugby. Pierwsze punkty zdobyli już w 57 sekundzie. Przyłożenie zaliczył, ciągnąc za sobą trzech rywali, silny jak tur Merab Gabunia.

Po wykonaniu w 15 minucie zamierzonego planu gospodarze oddali inicjatywę rywalom. Przez kwadrans bronili się heroicznie na własnym przedpolu. Pewnie byłaby to obrona skuteczna, gdyby żółtej kartki nie dostał Gabunia, który na dziesięć minut opuścił plac gry. Dwie udane akcje gości (druga po prostych błędach łodzian) zapowiadały wielkie emocje w drugiej połowie.

Do niczego takiego nie doszło. Budowlani szybko pokazali gdańszczanom, kto rządzi. W ciągu 11 minut zdobyli 20 punktów! Bezsilni rywale nie byli w stanie zatrzymać szybkich i przebojowych: Grzegorza Dułki i Tomasza Stępnia, a Temo Sokhadze popisał się znakomitym celnym kopem między słupy bramki Lechii nieomal z połowy boiska. Rugbiści Lechii próbowali męską walką w młynie zniwelować różnicę w umiejętnościach. Ta taktyka nie przyniosła rezultatu. Łodzianie byli twardzi jak skała. Nie dali się złamać i w efekcie kilku gdańszczan zmęczonych walką i kontuzjowanych musiało opuścić boisko przed końcem rywalizacji.

Budowlani Łódź - Lechia Gdańsk 46:12 (26:12)
Punkty Budowlani: Temo Sokhadze 16 (2 ,2 ,2, 2, 3,2, 3), Przemysław Szyburski 5, Merab Gabunia 5, Władek Grabowski 5, Sebastain Łuczak 5, Grzegorz Dułka 5, Tomasz Stępień 5; Lechia: Marek Płonka 5, Grzegorz Janiec 5, Jurij Bukhalo 2. Widzów 3 tysiące.
Budowlani: Królikowski, Szyburski, Grabski (67, Pepliński), M. Fortuna (67, Stolarz), Gabunia, Michał Mirosz (57, Skwarciak), Grabowski, Gugushvili, Żórawski (62, Grodecki), Sokhadze, Kaniowski (47, Szczukocki), Dułka (62, Matyjak), Łuczak, Kozakiewicz (75, Rydzyński), Stępień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto