Budowlani przed meczem z Lechią Gdańsk

Gabunia odzyskał wigor, chęć do pracy i do grania, odkąd w klubie pojawili się jego rodacy. Schudł, znów jest przebojowy, taranuje odważnymi atakami rywali, co podoba się publiczności.

- Jesteśmy największą gruzińską sportową kolonią w Polsce - twierdzi trener Budowlanych Mirosław Żórawski. - Mamy czterech zawodników z tego kraju. Wszyscy szybko się zaaklimatyzowali, wkomponowali w zespół. Nie ma też kłopotów z komunikacją.

Dwaj ostatnio sprowadzeni zawodnicy Teimuraz Sokhadze i Davit Gugushvili, coraz więcej rozumieją i mówią po polsku, w najgorszym razie w roli tłumaczy poleceń szkoleniowca występują zadomowieni w Polsce Merab i Mindia Abashidze.

Ten ostatni, szczupły i niewysoki, pokazywał charakter, gdy ktoś na boisku mocno zdenerwował Gabunię, łapiąc go za włosy. Rzucał się natychmiast przyjacielowi na ratunek, tak jakby potężny gracz formacji młyna nie był w stanie sam sobie poradzić z niegrającymi fair rywalami.

Od potężnego i silnego Gugi rywale odbijają się jak od ściany, a Temo potrafi świetnie rozegrać piłkę i kopnąć ją celnie między słupy z najtrudniejszej pozycji. Wszyscy czterej są potrzebni drużynie, choć trener Żórawski oczekuje, że z meczu na mecz będą spisywać się jeszcze lepiej. Stać ich na to!

Mindia w ostatnim ligowym meczu z akademikami z Warszawy przeprowadził błyskotliwą akcję, którą zaskoczył wszystkich. Wywiódł w pole trzech rywali i położył piłkę za linią końcową między słupami bramki przeciwników. Szkoda, że uraz wyeliminuje go prawdopodobnie z udziału w sobotnim spotkaniu.

Gruzini, poza Merabem Gabunią, mieszkają na razie w klubowym hotelu. Gdy już się zadomowią, mają na wiosnę sprowadzić do Polski rodziny. Wtedy pewnie okaże się, że wpadli do Łodzi nie na chwilę, ale na parę ładnych lat.

Warto wybrać się w sobotęna stadion przy ul. Górniczej na hitowy mecz ekstraligi rugby na długo przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Organizatorzy już od godz. 13.30 gwarantują moc atrakcji - konkursy z nagrodami, występy zespołów, sparing miniżaków oraz wyjątkową gratkę dla kibiców - natychmiastowe zdjęcia z zawodnikami.

Bilety na pojedynek łodzian z Lechią Gdańsk można kupować w przedsprzedaży w biurze Budowlanych SA przy ul. Górniczej 5 oraz w klubie I’m Fit przy al. Piłsudskiego 10.