Boże Narodzenie 2020 bez kolędy? Czy w tym roku w archidiecezji łódzkiej będzie kolęda? Jak będzie wyglądać kolęda w czasach pandemii?

Wiadomo już, że kolędy nie będzie w tym roku w archidiecezji poznańskiej. Podobną decyzję podjął abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki. Ale w tym ostatnim przypadku decyzję podjęto wcześniej, bo w archidiecezji katowickiej kolęda rozpoczyna się już w listopadzie. Ordynariusze diecezji znajdujących się na terenie naszego województwa jeszcze nie zadecydowali w tej sprawie W archidiecezji łódzkiej decyzja ma zostać podjęta w ostatniej chwili, w zależności tego jak będzie rozwijała się pandemia. Ale już wielu kapłanów i wiernych nie liczy na to, by kolęda się odbyła.

- Myślę, że kolędy w tym roku nie będzie – twierdzi Lucyna Pawlik, mieszkająca na łódzkim Widzewie – Wschodzie. - Trochę żałuje, to przecież tradycja. Jestem na emeryturze, dzieci mieszkają za granicą. Zawsze mogłam księdzu wypłakać swoje żale...

Jeden z łódzkich proboszczów mówi, że kolęda to ciężki czas dla księży. Jednak można było lepiej poznać wiernych, ich problemy.

Kolęda w innym terminie?

- Sytuacja jest jaka jest, lepiej nie narażać ludzi, zwłaszcza starszych, na zarażenie – dodaje kapłan. - Może jednak przenieść kolędę na inny czas, całkowicie z niej nie zrezygnować?

Na przykład w archidiecezji katowickiej kolęda będzie miała bardzo ograniczony zakres. Księża będą błogosławić nowe domy i mieszkania na zaproszenie gospodarzy.
W czasie kolędy przekazywane są zwykle ofiary na rzecz parafii. Z pieniędzy tych przeprowadzano parafialne inwestycje. Remontowano na przykład dachy, malowano wnętrze kościoła.

- Jak nie będzie kolędy to trzeba będzie zrezygnować z inwestycji, przeczekać ten ciężki czas– mówi jeden z łódzkich księży.

Wiadomo już, że w archidiecezji łódzkiej nie odbędą się wszelkie spotkania opłatkowe. A abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki przedłużył do 29 listopada dyspensę od obowiązku udziału w niedzielnej mszy świętej.