Boks w ringu, a nie na ulicy - w Łodzi trwa międzynarodowy turniej [zdjęcia]

Od wczoraj (4 maja) w Łodzi trwa XXX Międzynarodowy Turniej Bokserski Kadetów o "Srerbną Łódkę". Bierze w nim udział 107 zawodników z 43 klubów z Polski oraz po jednym z Litwy i Białorusi. Bokserzy w wieku 15-16 lat rywalizują w 13 kategoriach wagowych, ale medale zostaną rozdane w 18. - Niektóre kategorie musieliśmy zdublować, bo przyjechało więcej zawodników - wyjaśnia Mirosław Brózio, Prezes Okręgowego Związku Bokserskiego w Łodzi.

Oprócz pucharów i medali młodzi bokserzy mają o co walczyć. Turniej jest sprawdzianem przed sierpniowymi Mistrzostwami Europy w Warnie. Dzięki temu poziom zawodów jest wysoki. - Widać dobre przygotowanie obronne i o to właśnie chodzi, żeby nie dać sobie zrobić krzywdy - komplementuje Brózio.

Od tego roku XXX Międzynarodowy Turniej Bokserski Kadetów o "Srebrną Łódkę" nosi też imię Stanisława Ambroziewicza - zmarłego przed 11-stu laty trenera i inicjatora zawodów. Dla organizatorów istotne jest także, aby młodzież miała okazję do wykazania się tam, gdzie powinna to robić. - Bokserzy mają pewien temperament i powinni go pokazywać na ringu, a nie na ulicy. Boks w ringu, a nie na ulicy - to nasze hasło - tłumaczy Brózio.

W związku z piękną ideą i miejscem rozgrywania zawodów, szkoda, że z łódzkich klubów wystąpiło tylko dwóch bokserów - Bartosz Wiliński z Widzewa, i Dariusz Wilk z RKS-u. Zabrakło zawodników Boks-Turu Łódź, którzy siedzibę mają przy Vera Sport, w której odbywają się zawody. - Nie wiem, dlaczego nie wystawili oni swoich zawodników, czy się przestraszyli, czy co. Trener tego klubu nie chce startować w naszych imprezach i szkoda tylko tych chłopaków, którzy chcieliby boksować - kończy Brózio.

Jutro (6 maja) walki finałowe. Początek o godzinie 11. Wstęp wolny.

Czytaj więcej o sporcie w Łodzi:

• Przedsmak EURO 2012 - w Łodzi grają najlepsze kluby Europy [zdjęcia]

• Finał 27. sezonu Ligi CNBA już 10 maja

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii: