Samolot wylądował w poniedziałek, 12 kwietnia o godzinie 12. Przyleciał z Mediolanu i nieco ponad godzinę później odleciał do Verony. Na pokładzie było prawie 250 pasażerów - kibice i siatkarze Trentino, którzy mieli wziąć udział w weekend w rozgrywkach Final Four w łódzkiej Atlas Arenie.
Nie tylko 767 po raz pierwszy
Łódzkie lotnisko dotychczas nie przyjmowało tak dużych maszyn, ale jak zapewnia Katarzyna Dobrowolska, rzecznik portu, wszystko przebiegło bardzo sprawnie. - Do samolotu zostały podstawione dwie sztuki schodów dla pasażerów, które sięgają ponad 4 metrów. Poza tym po raz pierwszy do załadunku bagażu został użyty specjalny podnośnik do załadunku palet kontenerów lotniczych - mówi Katarzyna Dobrowolska.
Boeing 767-200 ER, bo ten model pojawił się w Łodzi, ma długość 48,5 m, a rozpiętość skrzydeł sięga 47,6 m. Maszyna przystosowana jest do obsługi połączeń transkontynentalnych, bo może pokonać bez tankowania trasę ponad 12 tysięcy kilometrów.
Czytaj także:
- Nowe połączenia z ludzkiego lotniska
- Lotnisko: bez Monachium, ale z kącikiem zabaw
- Bomba na lotnisku już nie straszna
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?