Już po 13 minutach plan został wykonany. Budowlani zdobyli bonusowy punkt po czwartym przyłożeniu piłki w polu punktowym. Zrobił to Grzegorz Dułka po dokładnym zagraniu Michała Królikowskiego i 30-metrowym rajdzie.
Potem można było oklaskiwać kolejne udane akcje, liczyć punkty i zastanawiać się, czy pęknie setka.
Trener Mirosław Żórawski w przerwie spotkania w szatni nie miał wiele do powiedzenia swoim podopiecznym. – Co macie grać, to wszystko wychodzi – stwierdził – Róbcie tak dalej.
Zawodnicy nie zamierzali odpuszczać. W 69 min rozegrali najładniejszą akcję spotkania. Tomasz Grodecki posłał lobem piłkę wprost w ręce rozpędzonego Tomasza Stępnia, który złapał ją w polu rywala i zdobył kolejne punkty. Do łódzkiego obrońcy należała też ostatnia akcja spotkania, który na pełnej szybkości, efektownie minął czterech rywali i zdobył siedem punktów (pięć za przyłożenie, dwa za podwyższenie), które pozwoliły cieszyć się Budowlanym z ponadstupunktowej zdobyczy i ligowego rekordu.
Żórawski twardo chodzi po ziemi i nie wpada w euforię: – Ustanowiliśmy niechciany rekord, który nie buduje pozytywnego wizerunku rozgrywek. Dowodzi raczej, że lidze potrzebna jest reforma.
Ponad cztery lata kibice czekali na taki wynik. 7 kwietnia 2007 roku łodzianie pokonali Budowlanych Lublin 128:3. Wtedy jednak jeszcze nie było Ekstraligi.
Blachy Pruszyński Budowlani – Juvenia Kraków 105:12 (67:0)
Punkty – Budowlani: Tomasz Stępień 35 ((3x5,10x2), Kacper Ławski 15 (3x5), Grzegorz Dułka 15 (3x5), Merab Gabunia 10 (2x5), Dariusz Kaniowski 10 (2x5), Włodzimierz Grabowski, Paweł Grabski, Marek Mirosz, Sebastain Łuczak po 5.
Juvenia: Paweł Wojciechowski 12 (4x3).
Widzów 1000.
Blachy Pruszyński Budowlani: Królikowski, Bobryk (70, Stolarz), Grabski (41, Pepliński), Karpiński, Gabunia, Marek Mirosz, Grabowski (59, Andrzejczak), Ławski (50, Michał Mirosz), Żórawski (50, Abashidze), Grodecki, Kaniowski (59, Sawczyn), Dułka, Łuczak, Kiełbik (41, Szczepański), Stępień
W pozostałych meczach: Ogniwo Sopot – Posnania Poznań 22:17 (17:7), Budowlani Lublin – Arka Gdynia 5:13 (0:13), Lechia Gdańsk – Orkan Sochaczew 33:10 (19:3). 30 kwietnia łodzianie zagrają w Sochaczewie z Orkanem.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?