Beef Master Budowlani - Muszynianka 3:2

Siatkarki Budowlanych Łódź pierwsze dwa sety zagrały koncertowo. Cala drużyna grała równo i na wysokim poziomie. To duża odmiana w porównaniu do niemal wszystkich spotkań tego sezonu, w których łodzianki pierwszego seta fatalnie rozgrywały i przegrywały. Do tej pory siatkarki Budowlanych tylko dwa razy wygrały pierwsze sety. Powiało optymizmem, bo w obu wypadkach wygrały również mecz

Lecz później przyszła trzecia partia, gdzie przy stanie 11:14 sędzia popełnił ewidentny błąd nie dostrzegając, że atak Olgi Tracz był wyraźnie po bloku. Od chwili łodzianki zaczęły grać fatalnie. W efekcie trzeciego seta drużyna budowlanych przegrała 14, a czwartego do 18. Jeszcze raz trzeba podkreślić, że to nie Muszynianka zaczęła grać wybitnie – to łodzianki zagubiły rytm gry z pierwszych dwóch partii.

Zrobiło się 2:2 i kibice zaczęli się obawiać o wynik tie breaka. Na szczęście trener Adam Grabowski zdołał jednak zmobilizować zespół. Odzyskała wigor Tabi Love, mądrze i skutecznie grała na środku Sylwia Pycia i choć ze stanu 10:5 zrobiło się 14:13, to jednak ostatnie słowo należało do łodzianek. Sylwia Pycia zatrzymała plasowany atak Karoliny Różyckiej i pierwsze w historii zwycięstwo Beef Master Budowlanych nad Muszynianką stało się faktem. Gratulacje!

Beef Master Budowlani Łódź - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna
3:2 (25:21, 25:17, 14:25, 18:25, 15:13).
Beef Master Budowlani Łódź: Anita Kwiatkowska, Tabi Love, Natalia Nuszel, Sylwia Pycia, Magdalena
Śliwa, Olga Trach - Agata Durajczyk (libero) - Ewa Cabajewska, Noris Cabrera, Martyna Grajber,
Dorota Ściurka
Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna: Aleksandra Jagieło, Natalia Kurnikowska,
Magdalena Mazurek, Ivana Plchotova, Karolina Różycka, Sylwia Wojcieska - Paulina Maj (libero) -
Gabriela Jasińska, Emilia Mucha, Magdalena Piątek.