Będą zmiany w składzie Widzewa na mecz z Ruchem

Ostatecznie łodzianie musieli zadowolić się remisem, choć wydawało się, że trzy punkty mają w kieszeni. Na szczęście Ben Radhia wznowił treningi i jest szansa, że zagra w sobotnim meczu z Ruchem Chorzów w Łodzi (godz. 17).

Trener Czesław Michniewicz będzie musiał wybrać jednego z trzech piłkarzy, który obok Sebastiana Madery wystąpi w roli drugiego stopera. Czy będzie to Jarosław Bieniuk a może Ugo Ukah (opuścił jeden środowy trening z powodu drobnego urazu) lub Bruno Pinheiro? Nie można brać pod uwagą kontuzjowanego Bogdana Stratona, który zresztą do tej pory w żadnym z meczów nie znalazł się w ligowej kadrze.

Niestety sprawdziły się obawy Czesława Michniewicza, że zespołowi brakować będzie lewego pomocnika z prawdziwego zdarzenia.

W meczu ze Śląskiem co najwyżej przeciętnie wypadł Jurijs Żigajevs. Czy zastąpi go Przemysław Oziębała? Nika Dzalamidze pokazał, że zasługuje na większe zaufanie i powinien grać od pierwszej minuty. Velibor Djurić słabiutko wypadł w roli reżysera gry. Czy w tej sytuacji otwiera się szansa przed Finem Riku Risk?

Jak na to nie patrzeć, dojdzie pewnie do zmian w składzie Widzewa. Oby pozwoliły one łodzianom odnieść cenne zwycięstwo.

Komisja Licencyjna przygotowała sprawozdanie dotyczące złożenia wniosków licencyjnych przez kluby ekstraklasy. – W pięciu przypadkach stwierdziliśmy uchybienia. Kluby będą musiały poprawić lub wymienić dokumentację. W niektórych przypadkach są to błahe sprawy, jak np. nieaktualny statut. Są jednak również poważniejsze problemy – powiedział szef Komisji Licencyjnej PZPN Hilary Nowak.

Czy w gronie klubów "do poprawki" jest Widzew?
Rzecznik Widzewa Michał Kulesza: – Nic nam o tym nie wiadomo. Do klubu nie dotarło żadne pismo z PZPN. W tej sytuacji uważamy, że nasze dokumenty są w porządku i o żadnych poprawkach nie ma mowy.

W czwartek dowiemy się, jaka kara zostanie nałożona na Wojciecha Szymanka za czerwoną kartkę w spotkaniu ze Śląskiem. Miejmy nadzieję, że skończy się odsunięciem od jednego spotkania. Surowsza decyzja byłaby po prostu niesprawiedliwa!