Podejrzany szedł ulicą Okrzei w Łodzi, był bardzo zaskoczony widokiem policjantów. W momencie zatrzymania w ręku miał gazetę, w której zamieszczona była informacja o zatrzymaniu jego wspólnika.

10 lipca w Bedoniu Przykościelnym doszło do napadu w kancelarii parafialnej. Dwóch niezidentyfikowanych mężczyzn wtargnęło do pomieszczenia i napadło na proboszcza oraz jedną z parafianek, która akurat załatwiała sprawy parafialne.

Jeden z napastników uderzył kilkakrotnie kapłana w głowę i skrępował mu ręce. Drugi obezwładnił kobietę. Napastnicy ukradli telefon komórkowy, telewizor oraz gotówkę. Ksiądz z obrażeniami trafił do jednego z łódzkich szpitali.

Zatrzymany Włodzimierz M. nie przyznawał się do winy do momentu, gdy funkcjonariusze pokazali mu gazetę ze zdjęciem ujętego wspólnika. Włodzimierz M. ps. "Czarny"w styczniu opuścił zakład karny, gdzie spędził blisko 10 lat. W chwili obecnej grozi mu do 15 lat wiezienia.

W niedzielę policja zatrzymała pierwszego ze sprawców oraz małżeństwo z Łodzi, które pomagało sprawcom napaści - przewozili skradzione rzeczy. Odpowiedzą oni przed sądem za pomoc w napadzie. Po zatrzymaniu złożyli wyjaśnienia i zostali zwolnieni do domu. Zastosowano wobec nich dozór policyjny.

**

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.