Atomowe dziewczyny z Łodzi grają w rugby

- Rugby w naszym klubie uprawia systematycznie 14 dziewcząt - informuje Zbigniew Grądys, prezes klubu BBRC, równocześnie trener i menedżer. - Na treningach wylewają siódme poty, żadna się nie oszczędza. 12 z nich już w sobotę przejdzie swój pierwszy, bardzo poważny egzamin w tej odmianie rugby, jaką jest Beach Rugby. Bo za taki uznać należy udział w mistrzostwach Polski rugby plażowego, które odbędą się na wyrównanej plaży w Gdańsku - Stogach.

W ostatnim treningu, który odbył się na boisku do plażowej piłki nożnej w Centrum Sportu i Rekreacji w parku 3 Maja, Atomówki pokazały próbkę swoich możliwości sportowych. Są one już, nie tylko naszym zdaniem, całkiem spore.

- Marzy się nam, aby na mistrzostwach Polski w Gdańsku zdobyć jeden z medali -mówi Joanna Zjawiona, z zawodu nauczycielka wf, w Gimnazjum nr 43 w Łodzi. - To dla mnie nowe wyzwanie sportowe. Wcześniej, przez parę lat, grałam w piłkę ręczną, na pozycji bramkarza, w I-ligowej drużynie MKS Zgierz. Doszłam jednak do wniosku, że muszę spróbować swych sił w rugby siedmioosobowym. I nie żałuję tej decyzji. Rugby to szalenie pasjonująca gra. Zjawiona w swej nowej pasji sportowej nie jest w Gimnazjum nr 43 osamotniona. W drużynie Atomówek występuje również jej koleżanka po fachu, Magda Jarecka, którą do gry w rugby namówił Krzysztof Justyński, wychowanek BBRC, członek kadry narodowej "siódemek".

Joasia i Magda nie kryją, że chciałyby w przyszłości stworzyć zespół rugby ze swych wychowanek w Gimnazjum nr 43. Z podobnym zamiarem nosi się też inna "atomówka" Joanna Mielcarek, nauczycielka wf w Gimnazjum w Wiączynie Dolnym.

Edyta Krukowska jest studentką IV roku na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Łódzkiego. Rugby, jak powiada, zainteresowała się bliżej, kiedy zaczęła chodzić na mecze Budowlanych ze swoim chłopakiem Jarosławem Mazurkiewiczem, który był swego czasu graczem tego klubu.

- Postanowiłam pójść w jego ślady - mówi Edyta. - I tak z fanki rugby przeistoczyłam się, przy pełnej akceptacji Jarka, w aktywną rugbistkę.

Z kolei Ola Szałapska bakcylem rugby "zaraziła się" od swego brata Tomka, który już wcześniej zadomowił się na dobre w "siódemkach" BBRC.

Studentką, Politechniki Łódzkiej, jest także Karolina Charkowska rodem z Płocka.

Wszystkie "atomówki" to urodziwe dziewczyny. Niektóre z nich mogłyby z powodzeniem występować w roli modelek. Czy nie obawiają się, że rugby może wpłynąć niekorzystnie na ich wygląd?

- Skądże znowu - odpowiadają zgodnie. - Rugby siedmioosobowe nie jest grą brutalną i pomaga, a nie szkodzi, w kształtowaniu sylwetki. Wyzwala przy tym wiele, tak potrzebnej w życiu, zdrowej adrenaliny.

Barw Atomówek BBRC na mistrzostwach Polski w Gdańsku bronić będą w podstawowym składzie: Karolina Charkowska, Magda Jarecka i jej rodzona siostra Marta, Edyta Krukowska, Joanna Mielcarek, Dominika Rudalska, Aleksandra Szałapska, Marta Urbanek i Joanna Zjawiona; rezerwowe: Barbara Jurga, Ilona Ludwiczak i Adrianna Góras (zarazem kierownik drużyny).

Rywalkami Atomówek w grupie eliminacyjnej będą: Tygrysice Sochaczew, Ladies Lechia Gdańsk, Diablice Ruda Śląska i TUR Chojnice.

Druga grupa eliminacyjna składa się też z pięciu drużyn. W finale spotkają się dwa najlepsze zespoły z obu grup, a te, które zajmą drugie miejsca, walczyć będą o medal brązowy.

W tym samym czasie odbędą się w Gdańsku mistrzostwa Polski w Beach Rugby, w których weźmie udział 16 zespołów, w tym BBRC. Barw łódzkiej drużyny bronić będą: Marcin Sadok, Zbigniew Grądys, Damian Klimek, Krzysztof Justyński, Dominik Kopeć i Michał Czerwiowski.