Po wprowadzeniu uzawodowienia armii pobór nie zakończy się, jak było dotychczas, wcieleniem do wojska, ale oceną przydatności rekrutów do służby i odesłaniem do domu. Armia wezwie ich dopiero w wypadku wojny.
W zeszłym roku w życie weszła ustawa o stworzeniu w Polsce armii zawodowej. Dzięki temu ze wszystkich młodych mężczyzn spadł obowiązek odbywania zasadniczej służby wojskowej. Wojsko rekrutuje zawodowych żołnieży, ale chce też wiedzieć, na których młodych mężczyzn może liczyć w razie konfliktu zbrojnego. Dlatego jak mówi major Jarosław Smurzyński z Wojskowej Komendy Uzupełnień nr 2 w Łodzi, obowiązek stawienia się przed komisją mają 19-letni łodzianie, a także mężczyźni urodzeni w latach 1986- 1991 , którzy do tej pory nie stanęli przed komisją wojskową.
- Wszyscy zostaną zbadani przez lekarzy, przypisani do odpowiedniej kategorii zdrowotnej i dostaną książeczki wojskowe - mówi major Smurzyński.
W Łodzi od 8 lutego do 30 kwietnia będzie działać pięć komisji lekarskich. Po jednej w każdej delegaturze Urzędu Miasta. Zasiądzie w nich 30 lekarzy. Przebadają 4 tysiące osób, w tym 340 kobiet, absolwentek szkół medycznych, weterynaryjnych i psychologicznych, które też muszą się stawić przed komisją.
Obowiązek zorganizowania komisji kwalifikcyjnych spoczywa na wójtach, burmistrzach i prezydentach miast. Nad ich pracą będą czuwać wojskowe komisje uzupełnień. Zasady badania rekrutów i przyznawania kategorii zdrowotnych są jednak dokładnie takie same jak w przypadku powoływania żołnierzy do zawodowej służby wojskowej. W całym województwie przebadają kilkanaście tysięcy osób.
Co jeśli ktoś będzie próbował uniknąć stawienia się przed komisją? Zostanie uznany za osobę uchylajacą się od służby wojskowej i ukarany grzywną lub ograniczeniem wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?