- Dziecko jest pod baczną obserwacją ze względu na poważne urazy wielu narządów - mówi prof. Ewa Andrzejewska, kierownik Kliniki Chirurgii. - Monitorowane są jego czynności życiowe, ale nie ma powodów do niepokoju. Chłopczyk jest przytomny, oddycha samodzielnie, nie wymaga zabiegów chirurgicznych.
W środę po południu prokuratura przesłuchała 20-letnią opiekunkę dziecka, która była z nim w mieszkaniu w czasie, gdy doszło do wypadku. W czwartek sąd ma zdecydować, czy zastosować wobec niej areszt tymczasowy, o co wnioskuje policja.
- Opiekunka została przesłuchana pod zarzutem narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi podkomisarz Adam Kolasa z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
20-letnia kobieta, znajoma rodziny, opiekowała się chłopcem w czasie nieobecności jego 37-letniej matki. Twierdzi, że gdy dziecko spadło z balkonu, była w toalecie. Jest znana policji. Jako nieletnia była zatrzymywana pod zarzutem m.in. rozbojów. Nie ma stałego miejsca zamieszkania.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?