Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Antyterroryści pomylili mieszkania, policja zapłaci matce i córce 20 tysięcy

Wiesław Pierzchała (opr.wm)
Dla Małgorzaty Malinowskiej, która chorowała na serce, nalot policji był wstrząsem
Dla Małgorzaty Malinowskiej, która chorowała na serce, nalot policji był wstrząsem Jakub Pokora
Sąd Okręgowy w Łodzi postanowił w czwartek, że dwie łodzianki, Małgorzata Malinowska i jej córka Aleksandra, mają otrzymać od policji po 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia za akcję antyterrorystów, którzy w 2010 roku ścigając groźnego przestępcę pomylili mieszkania. Nowy wyrok jest już prawomocny i nie można w tej sprawie złożyć kasacji, co oznacza, że policja musi zapłacić.

Nieoczekiwanie Sąd Okręgowy w Łodzi przyznał kobietom większe pieniądze niż łódzki Sąd Rejonowy, który w sierpniu 2011 roku matce zasądził 4 tys. złotych, a jej córce, która bała się o zdrowie chorej na serce mamy, przyznał 5 tys. zł.

Zanim sąd ogłosił werdykt, odbyła się rozprawa odwoławcza, gdyż od wyroku sądu niższej instancji odwołały się obie strony sporu. Pełnomocnik obu kobiet domagała się podwyższenia kwoty zadość-uczynienia, natomiast prawniczka reprezentująca policję w Warszawie, która odpowiadała za akcję w Łodzi, żądała uchylenia wyroku.

Anna Teryks, pełnomocniczka policji stołecznej mówiła, że wprawdzie tego typu wtargnięcie jest dla domowników sytuacją niemiłą i nieprzyjemną, to jednak należy pamiętać, że policja wykonywała swoje ustawowe obowiązki.

Natomiast radca prawny Halina Wielgos, pełnomocnik Małgorzaty Malinowskiej i jej córki, o tym że policja pomyliła mieszkania, wiadomo było już po dwóch minutach. Tymczasem antyterroryści obie kobiety trzymali na muszce przez dwie godziny, ograniczając ich swobodę. Ich postępowanie pełnomocnik określiła jako było obcesowe i niestosowne.

* * * * *

Przypomnijmy, że do fatalnej pomyłki antyterrorystów doszło w marcu 2010 roku. Uzbrojeni i zamaskowani policjanci o godz. 6 rano wyważyli drzwi i wpadli do mieszkania nr 6 na drugim piętrze kamienicy przy ul. Legionów, rzucili granat hukowy i kazali domownikom paść na podłogę. Szybko okazało się, że ścigany przez policję przestępca znajdował się w mieszkaniu obok - nr 6c, w którym został złapany.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto