Słonicę Magdę i lwa Maksimusa wybrała jedna z dużych łódzkich firm, sowę śnieżną - księgarnia, a puchacza - biblioteka. Sponsora ma też żyrafa Hana i uchatka Kasia.
- Zainteresowaniem wśród przedszkoli i szkół cieszą się przede wszystkim zwierzaki z minizoo. Kozę Matyldę czy owcę Melkę można pogłaskać, nakarmić - mówi Elżbieta Nowak z ogrodu zoologicznego.
Dużym wzięciem cieszą się także rodzime drapieżniki, czyli żbiki, jak i azjatycki kot manul. Nikt natomiast nie chce sponsorować tygrysów. Opiekuna mają trzy szopy pracze i skunks. Chętnie dofinansowywane są frywolne i zabawne małpy kapucynki oraz lemury.
- Taka forma opieki, zwana także adopcją wirtualną, jest bardzo popularna w europejskich ogrodach zoologicznych. Sprawia ludziom frajdę, dla firm jest reklamą - dodaje Elżbieta Nowak.
Dofinansowanie np. gekona kosztuje 30 zł miesięcznie, 50 zł ostronosa czy sarny, 300 zł - żubra, 400 zł tygrysa, słonia - 600 zł. Można także sponsorować akwarium - 100 zł albo dwie piranie - 30 zł.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?