32-letni mężczyzna usłyszał wyrok 12 lat pozbawienia wolności oraz dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych i podania wyroku do publicznej wiadomości. Sąd przychylił się tym samym do wniosku prokuratury, która wnioskowała o najwyższy wymiar kary.
13 października 2013 roku mężczyzna jadąc oplem tigra z prędkością ok. 98 km/h na skrzyżowaniu ulic 6 Sierpnia i Żeromskiego zabił 10-letniego chłopca i 63-letnią kobietę. W toku śledztwa ustalono, że kierujący wjechał na pasy mimo, że miał czerwone światło. Chłopiec przechodził przez jezdnię na zielonym świetle, a kobieta szła chodnikiem. W wyniku doznanych obrażeń oboje ponieśli śmierć na miejscu.
Fenomen: Wypadek na Żeromskiego obciąża sumienie inżynierów. Miasto: Fundacja wykorzystuje tragedię do autopromocji
W chwili zdarzenia 32-letni kierowca miał w organizmie dwa promile alkoholu. Nietrzeźwi byli także pasażerowie opla - mężczyźni w wieku 26 i 28 lat. Stężenie alkoholu w ich organizmach wynosiło 2,2 i 2,7 promila. Jeden z nich w wyniku wypadku doznał obrażeń ciała.
Obie śmiertelne ofiary pijanego kierowcy zamieszkiwały w pobliżu miejsca zdarzenia. Chłopiec na chwilę wyszedł na spacer z psem. Kobieta natomiast wracała do domu, po odprowadzeniu na przystanek autobusowy znajomego mężczyzny.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?