Camerimage Łódź Center - rozmów ciąg dalszy

Na spotkanie nie wpuszczono mediów. Za zamkniętymi drzwiami o mającym powstać w Łodzi Camerimage Łódź Center, rozmawiał dziś (20 czerwca) Marek Żydowicz, szef festiwalu Camerimage, łódzcy politycy i urzędnicy. Spotkanie trwało dwie godziny. Rozmowy dotyczyły pieniędzy na budowę centrum filmowego.

- Na razie nie ma konkretów. Omawiane są wizje jak może przebiegać dalsza realizacja projektu - mówił w połowie spotkania John Godson, poseł PO.

Zaznaczył, że dużo zależy tu od temperamentu Marka Żydowicza, bo szef Cemerimage znany jest z wybuchowego charakteru. - Politycy, władze miasta i pan Żydowicz, wszyscy potrzebujemy dużo pokory w tej sprawie - przekonywał poseł.

Wiceprezydent Łodzi Marek Cieślak, kładł duży nacisk na przygotowanie biznesplanu inwestycji. - Po pierwsze musimy wiedzieć ile to ma kosztować, z czego mamy to sfinansować, ile w przyszłości będzie kosztować utrzymanie tego obiektu i ile ten obiekt ma zarobić na siebie. - tłumaczył. - Nie rozmawiajmy o emocjach, traktujmy to jak biznes - dodał. 

Miasto obiecało, że do jesieni taki biznesplan powstanie. Wtedy też odbędzie się kolejne spotkanie, po którym Żydowicz ma szukać inwestorów dla Camerimage Łódź Center.

Szef festiwalu po spotkaniu był zadowolony. - Uzgodniliśmy, że będziemy kontynuować rozmowy i eliminować wszelkie wątpliwości. Najgorzej było by, gdybym usłyszał, że to nie ma sensu. Liczę, że kolejne spotkania doprowadzą do sukcesu - opowiadał.

Koszt wybudowania centrum filmowego, to 200 mln dolarów. Połowę tych pieniędzy musi zapłacić Łódź, z czego 50 mln ma być z dotacji unijnych. - Wydaje się to całkiem realne aby w okresie około ośmiu lat rozłożyć te koszta na kwoty, które nie będą zabójcze dla budżetu miasta - mówił Żydowicz.

Podkreślił też, że ważne jest znalezienie inwestorów zewnętrznych, a wykorzystanie nazwiska Gehry'ego i Lyncha, może pomóc w przyciągnięciu firm, które finansowo wesprą projekt.

W dzisiejszych rozmowach udział wzięli przedstawiciele dwóch firm zainteresowanych Camerimage Łódź Center.

- Zbliżyliśmy się o kolejny krok. Ta rozmowa była potrzebna - ocenia Dariusz Joński z łódzkiego SLD. - Spotkanie pokazało, że są firmy, które mogą się zaangażować - tłumaczył.

- Ze strony firm deklaracje były delikatne, oni też muszą to przekalkulować - dodaje Cieślak.

Czytaj więcej o

• Powraca kwestia budowy centrum festiwalowego dla Camerimage?

• Wojna o Centrum Festiwalowe Camerimage ciągle trwa

Czytaj codziennie: MMLodz.pl/Wiadomości