MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zyskał ten, kto stał w poniedziałek w kolejce po euro

Piotr Brzózka
Długie kolejki ustawiały się w poniedziałek w łódzkich kantorach. W punktach wymiany walut na zmianę królowały panika i euforia.

W poniedziałek kupujący euro czy dolary zacierali ręce po ostrym weekendowym umocnieniu się złotówki.

Na chwilę przed zbliżającymi się wakacjami łodzianie boleśnie przekonali się, jak bardzo ich portfele zależą od wydarzeń na świecie. Grożące Grecji bankructwo doprowadziło do załamania kursu euro, a jeszcze bardziej - powiązanej z nim złotówki. Wielu przed oczami stanęło widmo dopłat do zagranicznych wycieczek, wyższych rat kredytów we frankach i euro.

Jednak w poniedziałek Unia Europejska ogłosiła program ratowania Grecji i innych zagrożonych krajów. Skutek: euforia. W poniedziałek o godz. 11 w łódzkich kantorach euro można było kupić po 4,10-4,15 zł. To o 20 do 25 groszy mniej niż w piątek.

Klienci biegali z jednego do drugiego, porównując ceny walut, a te zmieniały się jak w kalejdoskopie. - Od lat nie stałem w kantorze w kolejce, teraz spędziłem tam ponad 10 minut - mówi Paweł Jankowski z Łodzi, który kupował euro w punkcie przy alei Kościuszki.

Mężczyzna od kilku dni z napięciem śledził szalejące wykresy kursów walut. W miniony piątek, gdy w kantorach euro można było kupić za 4,30 zł, prawie uległ panice, jednak w ostatniej chwili postanowił poczekać do poniedziałku. Opłacało się - zapłacił 4,07 zł za euro.

Jeszcze w ubiegły poniedziałek euro kosztowało na rynku międzybankowym 3,90 zł. W połowie tygodnia wybuchła panika. Grecja stanęła na krawędzi bankructwa, rząd ogłosił plan cięć, co wywołało krwawe zamieszki. Euro zaczęło gwałtownie tracić na wartości. Jeszcze szybciej taniała złotówka. W efekcie kurs euro przekroczył w piątek 4,23 zł, a dolar zdrożał z 2,93 zł do 3,36 zł.

W weekend sytuacja się odwróciła. - Byliśmy świadkami euforii - mówi Joanna Pluta, analityk TMS Brokers. - Umocnienie złotówki od piątku do poniedziałku było niemal tak silne, jak jej wcześniejsze osłabienie. Na rynku międzybankowym euro staniało do 4 zł, a dolar do 3,05 zł. W kantorach ceny były nieco wyższe, ale i tak sądzę, że jeśli ktoś kupił walutę w poniedziałek, to wybrał dobry moment - mówi Pluta.

Podkreśla przy tym, że zastrzykiem optymizmu, który odwrócił sytuację na rynku walutowym, była informacja o przyznaniu aż 750 mld euro wsparcia krajom strefy euro, które znajdą się w potrzebie. Tzw. europejski mechanizm stabilizacyjny ma zapobiegać rozprzestrzenianiu się greckiego kryzysu, zwłaszcza na południu Europy.

Porozumienie zawarli w nocy z niedzieli na poniedziałek ministrowie finansów krajów Unii. Na wyżej wymienioną kwotę składają się trzy elementy. 440 mld euro to pożyczki i gwarancje kredytowe, udzielane potrzebującemu krajowi przez inne państwa UE. 60 mld euro z różnych pożyczek ma zapewnić Komisja Europejska. Europejski Fundusz Walutowy chce dać nawet 250 mld euro. Pomoc ma być udzielona tylko w ostateczności.

Kto i kiedy z tego może skorzystać? Ekonomiści mówią o totalnej zapaści nie tylko w Grecji, ale i w Hiszpanii czy Portugalii. - Trudno powiedzieć, co dalej będzie działo się z kursami walut. Na razie inwestorzy euforycznie zareagowali na wieść o możliwej pomocy. Ale już wkrótce zaczną sobie zadawać pytania: - Czy to realne, jak to ma wyglądać w praktyce? Gigantyczną pomoc ogłoszono lekką ręką, ale gdy zaczną się zgłaszać kolejne kraje pomocy potrzebujące, może się zrobić naprawdę nerwowo.

Również Piotr Kuczyński, ekspert Xeliona, napisał, że po ostrym poniedziałkowym odbiciu, we wtorek lub środę może nastąpić zwątpienie i złoty znów może zyskać na wartości.

A Ryszard Petru, główny ekonomista BRE Banku, dodaje: - Poniedziałek był dobrym dniem na kupno walut, jeśli ktoś potrzebuje ich w ciągu tygodnia. Bo nawet jeśli euro stanieje, to najwyżej 5 groszy. Inaczej można planować zakupy, jeśli ktoś ma więcej czasu. W perspektywie dwóch miesięcy złotówka raczej się umocni - dodaje Petru. Ze sporą nutą niepewności...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto