Związki zawodowe z łódzkich spółek miejskich: ZWiK, GOŚ, MPK i MPO zawiązują koalicję
W ZWiK i GOŚ trwają spory zbiorowe na tle podwyżek, których zarządy obu spółek odmówiły ze względu na brak pieniędzy, acz w oczyszczalni w piątek (15 października) rozpoczęły się negocjacje z udziałem mediatora. Jednocześnie w ZWiK kilkadziesiąt osób z kadry technicznej podwyżki w październiku otrzymało - od 100 do 1,5 tys. zł brutto. Jak tłumaczył Vadim Stasiak, członek zarządu ZWiK, podwyżki podyktowane były m.in. uprzedzeniem odejść ze spółki specjalistów. Tyle tylko, że ta decyzja obudziła konflikt wśród pracowników, bo pieniędzy nie znaleziono dla reszty załogi, co wielu uznało za faworyzowanie i to w czasie trwania legalnego sporu zbiorowego. Trzy związki, które tkwią w sporze, chcą by w jego rozwiązanie zaangażowała się prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO). Do korespondencji z Urzędem Miasta Łodzi dołączono opinię prawną, z której wynika, że prezydent, czyli de facto właściciel spółki, jest jak najbardziej stroną w sporze zbiorowym.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>