Zostawił psa w rozgrzanym samochodzie. Policjanci wybili szybę

W niedzielę, 11 września, ok. godz. 18 łodzianka zwróciła uwagę, że w samochodzie zaparkowanym na parkingu w pobliżu centrum handlowego na Górnej zamknięty jest pies. Na zewnątrz panował upał, a wszystkie okna w BMW były pozamykane, uchylony był tylko szyberdach. W samochodzie musiało być bardzo gorąco, bo siedzący w bagażniku pies bardzo głęboko oddychał.

Zaniepokojona kobieta zauważyła policjantów patrolujących okolicę centrum i natychmiast powiadomiła ich o pozostawionym w aucie psie. Funkcjonariusze poprosili ochronę sklepu, by przez radiowęzeł poprosiła właściciela psa, by pilnie przyszedł do swojego samochodu. Po 10 minutach, gdy właściciela BMW wciąż nie było, policjanci postanowili wybić w samochodzie szybę. Oswobodzony pies błyskawicznie opróżnił podaną mu przez policjantów miskę z wodą.

Po kilku minutach pojawił się właściciel samochodu. Stwierdził, że pozostawił psa tylko na chwilę, a dał mu pić przed wyjściem z domu.

Po sprawdzeniu dokumentów mężczyzny okazało się, że 54-latek jest poszukiwany w związku z niezapłaconą grzywną. Został więc zatrzymany i przesłuchany.