A wszystko to bez ślubowania wierności małżeńskiej. Z propozycją świadczenia takich usług wyszła jedna z łódzkich firm. Jak twierdzi Irena Mikołajczyk, jej właścicielka, pomysł zrodził się po rozmowach ze znajomymi oraz klientami korzystającymi z usług istniejącej już wcześniej firmy proponującej pomoc... męża do wynajęcia.
- Zgłaszają się do nas przede wszystkim starsi i samotni panowie, w tym także wdowcy - opowiada właścicielka. - Młodych kawalerów i panów w sile wieku jest zdecydowanie mniej, bo oni na ogół niechętnie przyznają się do tego, że potrzebują pomocy. Zdarza się jednak, że i tacy proszą nas o wsparcie. Są to głównie ci, którzy mieszkają w Łodzi tylko służbowo.
Zakres usług, które świadczą "żony do wynajęcia", jest bardzo szeroki i modyfikowany w zależności od potrzeb.
- Poza standardowymi zleceniami, czyli robieniem zakupów, układaniem ubrań w szafie czy aranżacją mieszkania, pojawiają się także zamówienia bardzo oryginalne - dodaje Irena Mikołajczyk. - Jeden z panów poprosił nas np. o pomoc w zakupie odpowiedniego garnituru na prestiżowe spotkanie. Inny - o przygotowanie kolacji przy świecach dla ukochanej. Zdarzają się też panowie, którzy mają ochotę na wspólne wypicie kawy i pogawędkę.
Skorzystanie z pomocy "żony do wynajęcia" nie należy do najtańszych. Za godzinę jej pracy, w zależności od wykonywanej czynności, trzeba zapłacić od 48 do 60 zł.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?