Zobacz jak mieszka Kazimierz Kowalski, były dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi
Dom jednak przez lata wyglądał całkiem inaczej. Nie było kanalizacji, wody. Na podwórku stała toaleta, ze znajdującej się tam studni brało wodę. A w domu oprócz cioci i wujka mieszkały jeszcze trzy rodziny, które im dokwaterowano. - Wujek z ciocią mieli kuchnię i dwa pokoje – opowiada Kazimierz Kowalski. - W mojej obecnej łazience był pokój w którym spałem ja z ciocią. Wujek spał w kuchni, na kozetce. Ten drugi pokój, który dziś jest moim salonem, był w zasadzie nieużywany. Stanowił w zasadzie spiżarnie. Było w nim bardzo zimno. Pod koniec lat sześćdziesiątych Kazimierz Kowalski zamieszkał w kamienicy przy ul. Narutowicza, naprzeciw Teatru Wielkiego. Potem mieszkał na Manhattanie, Julianowie, a w pod koniec lat dziewięćdziesiątych powrócił do domu cioci na Teofilów. - Ciocia umarła, w domu tym zamieszkali moi rodzice, a ja z nimi – wyjaśnia artysta. CZYTAJ DALEJ >>>> ...