Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znasz angielski? Jesteś na muszce WKU

Agnieszka Jasińska
Krzysztof Krystecki jest studentem anglistyki. W jego książeczce wojskowej widnieje kategoria A. Na czwartym roku studiów wyjechał za granicę i dlatego wziął rok urlopu dziekańskiego na uczelni.

Krzysztof Krystecki jest studentem anglistyki. W jego książeczce wojskowej widnieje kategoria A. Na czwartym roku studiów wyjechał za granicę i dlatego wziął rok urlopu dziekańskiego na uczelni. Nie wiedziała o tym Wojskowa Komisja Uzupełnień. W momencie, kiedy Krzysztof powinien planowo skończyć studia - a w papierach WKU wciąż nie znalazło się pismo, że jest już absolwentem a nie studentem - otrzymał list polecony z zaproszeniem do stawienia się w ich siedzibie.

- Wojsko interesuje się wszystkimi moimi kolegami ze studiów. Wystarczy, że któryś nie doniesie na czas odpowiedniego świstka papieru i już chcą ich widzieć w swoich szeregach - mówi Krzysztof. - Mnie na szczęście się udało, chociaż widniałem już na ich tak zwanej czarnej liście. Gdy tylko wróciłem do Polski, wyjaśniłem sprawę, że wciąż jestem studentem i WKU dało mi spokój.

Niezwykłe zainteresowanie Wojskowej Komisji Uzupełnień studentami anglistyki potwierdza też pani pracująca w dziekanacie filologii angielskiej. Okazuje się, że w wojsku brakuje zdolnych, wykształconych mężczyzn. A tacy, którzy mówią po angielsku, są jak rodzynki.

- Mój kolega skończył tylko liceum ogólnokształcące, a w związku z tym, że bardzo chciał iść do wojska, postanowił, że nie złoży dokumentów na żadne studia - opowiada Krzysztof. - Czekał, czekał i się nie doczekał. Po dwóch latach zrezygnował i zapisał się na studia prywatne, właśnie na anglistykę. Niestety, nie dał sobie rady i po pierwszym semestrze musiał zrezygnować. Miesiąc później otrzymał list polecony z WKU.

Żeby zasilać szeregi polskiej armii, nie wystarczy być już tylko mężczyzną w sile wieku. Najmilej widziani są bowiem nie tylko zdrowi, ale także mówiący po angielsku chłopcy. Na szczęście, nie dotyczy to już absolwentów. Magistrowie są bowiem automatycznie przenoszeni do rezerwy. Chyba że zapomną donieść odpowiedni papierek...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto