Zdjęła i ukradła blokadę z koła. Straż miejska: jak ona to zrobiła?

1 marca strażnicy miejscy zauważyli pod jednym z bloków przy ul. Podhalańskiej zaparkowany na trawniku samochód. Nieświadomi pomysłowości właścicielki, założyli blokadę na koło.

Nazajutrz patrol straży wrócił na ul. Podhalańską. Ku zdziwieniu funkcjonariuszy nie było tam ani owego volkswagena golfa ani blokady. Samochód miał niemieckie numery rejestracyjne i strażnicy nie mogli ustalić jego właściciela. Straż miejska po tygodniu oczekiwania uznała, że blokada została skradziona, o czym powiadomiła policję. Wartość blokady oszacowano na 445 złotych. Do pracy przystąpili kryminalni.

Okazało się, że samochodem jeździ 28-letnia łodzianka. Rankiem 23 marca policjanci pojawili się w jej mieszkaniu, by wyjaśnić sytuację. Kobieta była bardzo zaskoczona wizytą stróżów prawa. Oświadczyła, że zdjęła blokadę, gdyż pilnie potrzebowała samochodu. Na pytanie, które nurtowało służby, czyli: jak udało się jej zdjąć z koła blokadę, niestety nie chciała odpowiedzieć.

Skradzioną blokadę policjanci znaleźli w jej piwnicy. 28-latka odpowie za kradzież, co jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj codziennie: MMLodz/Na sygnale:

• Ciężarówka wywróciła się z pustakami na Piłsudskiego

• 5000 złotych nagrody za pomoc w zatrzymaniu złodzieja bankowego

Czytaj codziennie: MMLodz.pl/Wiadomości