INRIX kontra TomTom - dwa różne spojrzenia na korki w Łodzi
Amerykańska firma INRIX, specjalizująca się w analizach ruchu drogowego, opublikowała raport „INRIX 2023 Global Traffic Scorecard”, który rzuca nowe światło na problem korków ulicznych w Łodzi. Z raportu wynika, że Łódź, zajmując 114. miejsce na świecie i szóste miejsce w Polsce, wypada lepiej niż mogłoby się wydawać. W przeciwieństwie do tego, raporty firmy TomTom przedstawiają Łódź w znacznie mniej korzystnym świetle, co budzi kontrowersje i zmusza do głębszej analizy danych.
Analiza INRIX - Łódź na tle Polski i świata
Według INRIX, kierowcy w Łodzi tracą na korkach 41 godzin rocznie, co jest wynikiem lepszym niż w przypadku innych dużych miast w Polsce. Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław i Gdańsk wypadły gorzej, z większą liczbą godzin spędzanych w korkach. Tylko Katowice mogą pochwalić się mniejszym zakorkowaniem niż Łódź. Raport podkreśla także, że tempo przejazdu przez centrum Łodzi w godzinach szczytu wynosi niecałe 26 km/h, co w porównaniu z innymi miastami nie jest wynikiem najgorszym.
Kontrowersje wokół oceny TomTom
Ocena firmy TomTom, znanej z produkcji nawigacji, znacznie różni się od wyników przedstawionych przez INRIX. Łódź, według najnowszego raportu TomTom, znalazła się na pierwszym miejscu w Polsce i 19. na świecie pod względem czasu potrzebnego na przejazd 10 km w centrum miasta. Ta rozbieżność w ocenach doprowadziła do dyskusji na temat metodologii obu firm. Tomasz Andrzejewski z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi zwraca uwagę, że inne raporty, takie jak te przygotowane przez firmy Oponeo czy Janosik, oceniają Łódź korzystniej niż TomTom.
Opinie kierowców a wyniki raportów
Mimo optymistycznych danych przedstawionych przez INRIX, opinie kierowców na temat jazdy po Łodzi są zdecydowanie mniej pozytywne. Jarosław Kostrzewa, opiekun facebookowego profilu LDZ Zmotoryzowani Łodzianie, wskazuje na liczne problemy, takie jak trudny dojazd do obwodnic, brak parkingów park&ride czy źle działający system sterowania ruchem.
- Z naszych informacji od mieszkańców wynika, że po Łodzi nie jeździ się najlepiej. A będzie się jeździło gorzej, bo zaczynają się kolejne remonty, które się skumulują - mówi Jarosław Kostrzewa. Wylicza też inne problemy kierowców w Łodzi: trudny dojazd do obwodnic, brak parkingów typu park&ride na obrzeżach zachęcających do przesiadania się do komunikacji publicznej, źle działający system sterowania ruchem czy brak sekundników na sygnalizacjach.
- Łódź jest jednym z gorszych, źle zorganizowanych, źle oznaczonych i nieprzyjaznych dla kierowców miast - ocenia Kostrzewa.
Kostrzewa przyznaje jednak, że kierowcy również przyczyniają się do powstawania korków, między innymi przez mało płynne ruszanie. Ta opinia pokazuje, że pomimo danych statystycznych, realne doświadczenia kierowców mogą znacznie różnić się od obrazu przedstawianego przez raporty.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/7.webp)
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?