Zagrało dwóch testowanych zawodników

Pierwszy to sprawdzany przez trenera Radosława Mroczkowskiego już od kilku dni napastnik z Czarnogóry Luka Ratković, natomiast drugi to lewy obrońca MKS Kluczbork Daniel Wrzesiński (był jednak testowany raczej pod kątem ewentualnych występów w drużynie Młodej Ekstraklasy).

Ratković przede wszystkim zdobył gola (przytomnie wykorzystał dokładne podanie i trafił do pustej bramki), ale nie tylko dlatego będzie jeszcze sprawdzany. Mimo nie najlepszych warunków ficzycznych, nie bał się twardych starć ani dryblingu. Dlatego potrzebujący napastnika Mroczkowski jeszcze mu się przyjrzy. Ciekawe, jak Czarnogórzec wypadnie w lepszych warunkach atmosferycznych (w Kleszczowie było przenikliwie zimno i chwilami padał gęsty śnieg).

Szkoleniowiec łodzian miał okazję przetestować wielu zawodników młodego pokolenia szukających szansy na znalezienie się w szerokiej kadrze w wiosennych spotkaniach o punkty. Na pewno zapamiętał chociażby Rafała Serwacińskiego, który za wszelką cenę starał się przekonać trenera, żeby nie wypożyczał go do innych klubów, ale wreszcie pozwolił zostać w Łodzi.

Fatalna pogoda dokuczała, ale dla graczy było to wymarzone urozmaicenie po wielu godzinach mozolnych treningów. Dlatego ochoty do walki ani biegania nie brakowało. Rywalizacja zapowiada się pasjonująco. Miejsca dla wszystkich, którzy grali z Omegą, na pewno nie starczy, dobrze więc, że piłkarze mają tego świadomość.

Omega - Widzew 1:2 (0:1)

Gole: 0:1 - Rotković (8), 0:2 - Ostrowski (31), 1:2 - Potęga (59).

Widzew: Mielcarz (31, Wolański) - Duda, Bieniuk (31, Serwaciński), Abbes, Bartkowski - Ostrowski, Mroziński, Panka, Oziębała - Grzelczak, Rotković

Omega - Widzew Łódź 0:4 (0:3)

Gole: 0:1 - Serwaciński (13), 0:2 - Rybicki (25), 0:3 - M. Stępiński (27, karny), 0:4 - Radzio (42, głową).

Widzew: Kaniecki (31, Pytkowski) - Patryk Stępiński, Duda, Augustyniak, Wrzesiński - Wrażeń, Radzio, Serwaciński, Rybicki - Okachi, M. Stępiński.