Podczas tych dwóch dni kilkudziesięciu wystawców z całego kraju prezentuje różnoraki asortyment. Największą grupę stanowią wielbiciele numizmatyki i filatelistyki, jednak nie brak i innych atrakcji.

Pokaźne kolekcje kinderniespodzianek, serie pamiątek sportowych, kilkaset pocztówek z całego kraju - wszystko to i wiele więcej można podziwiać do jutra, do godz. 17.

Jeśli gustujemy w nieco delikatniejszym asortymencie możemy zakupić porcelanowe naczynia, czy też kryształowe posążki. W Hali Sportowej przez cały weekend mamy przysłowiowe "mydło i powidło".

Wśród zaprezentowanych eksponatów brakuje jednak czegoś bardziej niezwykłego, bo nie można takim czymś nazwać nawet najrzadszych znaczków, które pojawiają się na co drugim stoisku.

Brakuje niespodzianki typu żółw z dwoma głowami znany z wystawy Anacoda. Dlatego też bardziej do giełdy pasuje człon "rzeczy dawnych", niż "osobliwości". Jednak i tak dla wielu pasjonatów antyków i rzeczy wyszperanych na plich targach te dwa dni w Łodzi są nie lada rozrywką, na którą warto przyjść.

MMŁódź poleca:

MM Łódź patronuje:

MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.