Mężczyzna został poddany rutynowej kontroli ochrony, gdy opuszczał mury fabryki. Miał przy sobie 400 żyletek, które ukrył m.in. pod wkładkami butów.
23-latek był zatrudniony przy pakowaniu produktów, dzięki czemu miał ułatwiony dostęp do towaru. Jak tłumaczył śledczym, kradnąc dorabiał sobie do marnej, jego zdaniem, pensji. Dodatkowo przyznał się, że w ostatnim okresie dwukrotnie udało mu się wynieść około 400 sztuk głowiczek.
Jak informuje Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, wartość zabezpieczonego wczoraj towaru mogła wynosić nawet pięć tysięcy złotych Kradzione żyletki trafiały głównie na łódzką giełdę samochodową, targowiska w Tuszynie i Ptaku. Zatrzymany 23-letni mieszkaniec Łasku notowany był wcześniej za narkotyki. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?