Wybory 2019. Sukcesy i porażki wyborów do Sejmu i Senatu w województwie łódzkim. 11 "Naj" wyborów w województwie łódzkim RANKING
NAJWIĘKSZA NIESPODZIANKA Mimo wszystko autorem największej niespodzianki w wyborach do Senatu jest były prezes Najwyższej Izby Kontroli, Krzysztof Kwiatkowski. Miał przeciw sobie Marka Markiewicza, kandydata PiS znanego nie tylko z opozycyjnej działalności w PRL, ale przede wszystkim, co zawsze do wyborców potrafi przemówić, to osobowość telewizyjną. Z drugiej zaś strony w tym samym okręgu startowała Małgorzata Niewiadomska-Cudak (SLD), jedyna i oficjalna kandydatka opozycji, jak ją przedstawiano. Jako że Kwiatkowski, kandydat własnego, niezależnego komitetu, też pozycjonował się jako kandydat opozycji, śmiało można było przypuszczać, że głosy opozycyjne rozbiją się, windując na senatora Markiewicza. A jednak Kwiatkowski pokonał go o kilka tysięcy głosów. Zrobił to bez poparcia znaczącej partii politycznej, a tylko na własnym nazwisku i wsparciem prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej. Drugi raz Kwiatkowski zaskoczył już po wyborach. Mimo że w kampanii krytykował PiS i uśmiechał się do wyborców opozycji, czego nie ukrywał, stwierdził, że w Senacie poprze każdy sensowny projekt, niezależnie od tego, kto będzie jego twórcą. To zaś oznacza, że opozycja, która ma póki co w Senacie przewagę nad PiS, nigdy nie może „w ciemno” liczyć na jego poparcie. Tym samym Kwiatkowski może się liczyć w walce o prezydium Senatu, a co najważniejsze: będzie pierwszym adresem dla emisariuszy PiS, którzy będą chcieli przeprowadzić każdy projekt przez Senat, o to samo za każdym razem będzie też go pytać opozycja. Będzie zatem jednym z najważniejszych senatorów.