Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna na gesty, wojna na słowa

(wp)
– Mam większość w Radzie Gminy i jestem spokojny o wynik głosowania w sprawie odwołania mnie ze stanowiska – przyznaje Tadeusz Borkowski, wójt gminy Lutomiersk Fot. Krzysztof Szymc
– Mam większość w Radzie Gminy i jestem spokojny o wynik głosowania w sprawie odwołania mnie ze stanowiska – przyznaje Tadeusz Borkowski, wójt gminy Lutomiersk Fot. Krzysztof Szymc
Ciągłe kłótnie sparaliżowały samorząd w Lutomiersku. Pora więc na komisarza? W Lutomiersku sensacja goni sensację. Wójt Tadeusz Borkowski chce się pozbyć swojego zastępcy oraz popiera odwołanie szefa Rady Gminy i ...

Ciągłe kłótnie sparaliżowały samorząd w Lutomiersku. Pora więc na komisarza?
W Lutomiersku sensacja goni sensację. Wójt Tadeusz Borkowski chce się pozbyć swojego zastępcy oraz popiera odwołanie szefa Rady Gminy i wiceprzewodniczącego. Ponadto wystąpił z wnioskiem do wojewody o ustanowienie w Lutomiersku zarządu komisarycznego. W odpowiedzi grupa radnych chce odwołać wójta.

Dwa miesiące temu wydawało się, że po wyborze nowego wójta ostry konflikt w miejscowym samorządzie został zażegnany. Nic z tego. Wybuchły nowe spory, przede wszystkim między Zarządem Gminy a Radą Gminy, które sparaliżowały działalność samorządu. Stąd apel do wojewody Michała Kasińskiego, aby poprosił władze rządowe w Warszawie o komisarza dla Lutomierska.

Zarząd Gminy liczy 7 członków, a Rada Gminy – 18. Do tej pory wójt Borkowski mógł liczyć na większość radnych. Wydaje się, że to już przeszłość. Na forum rady władze gminy poniosły ostatnio dwie znamienne porażki. Jedna z nich to odrzucenie projektów uchwał dotyczących zmian w tegorocznym budżecie.

Z tego powodu – jak zaznaczają wójt i Zarząd Gminy w skierowanym do wojewody wniosku o ustanowienie zarządu komisarycznego – nie będzie można przeprowadzić m.in. takiej inwestycji, jak wymiana okien w szkołach podstawowych w Lutomiersku i Kazimierzu, a także otrzymać na ten cel pieniędzy z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Druga porażka wójta to odrzucenie przez Radę Gminy wniosku o odwołanie Michała Kaźmierczaka ze stanowiska wicewójta. Zapytany o powód tego posunięcia, Tadeusz Borkowski odparł:

– Główna przyczyna to nieusprawiedliwiona nieobecność mojego zastępcy w pracy między 5 a 19 lipca br.
Michał Kaźmierczak powiedział nam, że faktycznie był nieobecny od 5 lipca, ale nie do 19, tylko do 17 lipca, kiedy to na sesji Rady Gminy pisemnie i bardzo szczegółowo wyjaśnił przyczyny swojej nieobecności. Powodem był ostry konflikt z wójtem, który odsuwał wicewójta na boczny tor i blokował podejmowanie ważnych decyzji.

Tak twierdzi Michał Kaźmierczak, który wyjaśnia, że od 5 lipca pracował społecznie, ale dowiedziawszy się od radcy prawnego, że jest to niezgodne z przepisami, po 17 lipca wrócił do codziennych, normalnie płatnych zajęć.
Tak więc spór w Lutomiersku trwa i jego końca nie widać. Do kolejnego starcia między zwaśnionymi stronami dojdzie w przyszłym tygodniu na nadzwyczajnej sesji Rady Gminy, na której padną wnioski o odwołanie szefa Rady Gminy Andrzeja Gawrońskiego, jego zastępcy Zbigniewa Pęśko i zastępcy wójta Michała Kaźmierczaka.

Wniosek o odwołanie wójta Borkowskiego będzie rozpatrzony później, bowiem – zgodnie z przepisami – musi upłynąć miesiąc od daty jego złożenia. Zapytany, czy obawia się odwołania, wójt Borkowski odparł:

– Mam większość w Radzie Gminy i jestem spokojny o wynik głosowania w tej sprawie.
A co z wnioskiem o zarząd komisaryczny dla Lutomierska? – Wojewoda Michał Kasiński zwrócił się do Rady Powiatu w Pabianicach o opinię w tej sprawie – oznajmił nam Radosław Gajda, rzecznik wojewody. Wyjaśnił też, że zarząd komisaryczny ustanawia premier na wniosek ministra spraw wewnętrznych. W takich sprawach wojewoda przedstawia jedynie opinię.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto