Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Właściciel łódzkiej rozlewni nie stawił się na przesłuchanie

(tj)
Właściciel firmy przy ul. Pomorskiej, która doszczętnie spłonęła w poniedziałek, nie stawił się w środę w prokuraturze na przesłuchanie.

Śledczym nie udało się również wejść na teren rozlewni rozpuszczalników, by dokonać oględzin. Według inspektorów nadzoru budowlanego, jest to zbyt niebezpieczne i będzie możliwe dopiero po przeprowadzeniu rozbiórki magazynów.

Przypomnijmy, że pożar wybuchł w poniedziałek ok. godz. 2 w nocy. Płomienie strawiły blisko 200 tys. litrów chemikaliów, samochód osobowy, cysternę i hale magazynowe. Straty oszacowano na ok. 6 mln złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Właściciel łódzkiej rozlewni nie stawił się na przesłuchanie - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto