Runda rewanżowa rozpoczęła się pechowo dla Widzewa, bo tuż przed meczem urazu ścięgna Aachillesa doznał Ugo Ukah i trzeba było zmieniać ustawienie defensywy. Do tego w trakcie meczu już po pierwszym kwadransie Ben Radhia przy strzale z dystansu doznał kontuzji i został zmieniony, a w 51 min. po faul Diza Piotr Grzelczak został zniesiony z boiska. Występ Ben Radhii i Grzelczaka w kończącym tegoroczną rywalizację meczu z Górnikiem w Łodzi jest mało prawdopodobny.
Początek meczu toczył się przy optycznej przewadze piłkarzy Wisły, którzy nie potrafili wypracować klarownych okazji bramkowych. Defensywa Widzewa radziła sobie znakomicie. Dopiero w 23 min. Patryk Małecki uderzył groźnie sprzed linii końcowej i Maciej Mielcarz po rykoszecie sparował piłkę na róg.
W 32 min. kapitan łodzian nie dał się pokonać Rafałowi Boguskiemu po akcji Michaela Lameya. Szybko wykonany róg przez Patryka Małeckiego przyniósł jak, się później okazało jedyną bramkę meczu. Piłkę odbitą przez Diaza mógł wybić Przemysław Oziębała lub chwycić Maciej Mielcarz. Tymczasem obaj się zawahali, co wykorzystał Cwetan Genkov. Wyskoczył i opierając się o plecy Oziębały skierował piłkę do bramki łodzian. Takiego gola można było z pewnością uniknąć.
Po przerwie piłkarze Wisły stworzyli tylko dwie groźne sytuacje. W 59 min. Małecki był bliski podwyższenia wyniku, gdy strzelił w słupek i Mielcarz miał sporo szczęścia. W 76 min. z dogodnej pozycji przestrzelił lewą nogą David Biton.
Inicjatywę przejęli łodzianie. Gospodarze zaostrzyli grę i przede wszystkim bronili wyniku. W zasadzie prócz Serba Ivicy Iliewa oraz wracającego do dobrej dyspozycji rekonwalescenta Patryka Małeckiego, nie było w Wiśle piłkarza, który wyróżniałby się na tle łodzian. Nawet takich młokosów jak Jakub Bartkowski czy Mariusz Stępiński. Ten ostatni toczył odważne pojedynki i dał się we znaki faworytom.
W doliczonym czasie gry centymetrów zabrakło Jarosławowi Bieniukowi do wyrównania.
To ciężki do oceny mecz. Widzew trudno krytykować, bo podjął walkę, ale nie można chwalić, bo przegrał, choć wcale nie musiał.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?