Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Płock – Widzew Łódź 0:1

Redakcja
Piłkarze Widzewa Łódź pokonali na wyjeździe Wisłę Płock 1:0 w meczu rozpoczynającym 25.kolejkę I ligi. Zwycięstwo łodzian ani przez chwilę nie było zagrożone, a powinno być bardziej okazałe.

Przez początkowy kwadrans lekką przewagę mieli gospodarze, ale pierwszą groźną sytuację stworzyli "Widzewiacy". Po dośrodkowaniu z prawej strony Krzysztofa Ostrowskiego strzelał Tomasz Lisowski, ale niecelnie. Gospodarze próbowali zaskoczyć Macieja Mielcarza rzutami wolnymi, ale bramkarz Widzewa był czujny w bramce. W 26. minucie z dobrej strony pokazał się – zastępujący Wojciecha Szymanka – Sebastian Madera, który zatrzymał akcję "Wiślaków".

Grzelczak - raz trafia, raz pudłuje

Dziesięć minut później było już 1:0 dla lidera I ligi. Mindaugas Panka podał na lewą stronę do Marcina Robaka, a najlepszy strzelec Widzewa zagrał wzdłuż bramki. Asystę kolegi wykorzystał strzałem pod poprzeczkę Piotr Grzelczak. "Grzelu" jeszcze tuż przed przerwą powinien podwyższyć prowadzenie. Wychowanek klubu z al. Piłsudskiego po kolejnym świetnym podaniu Robaka wyszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Mocny strzał minął co prawda Przemysława Mierzwę, ale piłka przeleciała też nad bramką.

Zmiany nic nie dają

Po przerwie na boisku w miejsce Ben Radhi pojawił się Łukasz Broź. Zmian dokonywał też trener gospodarzy, Jan Złomańczuk. Jeszcze w pierwszej połowie kontuzjowanego Daniela Koczona zmienił Piotr Burski, a po zmianie stron za Marcina Nowackiego pojawił się Łukasz Sekulski. Zmiany płocczanom niewiele pomogły. "Wiślacy" utrzymywali się częściej przy piłce, ale nie przekładało się to na sytuacje pod bramką gości.

Zmarnowane setki

Łodzianie co jakiś czas kontrowali rywali. Najbliżej podwyższenia wyniku był Lisowski. Były reprezentant Polski w 60. minucie strzelił minimalnie nad bramką, a niespełna kwadrans później zmarnował 100% sytuację. Tym razem z 11 metrów znów strzelił nad poprzeczką. Po chwili z 5 metrów nie trafił Robak i była to już ostatnia groźna sytuacja w tym spotkaniu.

"Widzewiacy" w kolejnym meczu pokazali pewność siebie i wygrali minimalnie, ale zasłużenie. Zdobyte trzy punkty przybliżają ich do zapewnienia sobie awansu do Ekstraklasy. Pozostałe mecze 25. kolejki zostaną rozegrane w sobotę, niedzielę i poniedziałek.

Wisła Płock – Widzew Łódź 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 P. Grzelczak (37. min.)
Wisła: P. Mierzwa – P. Pęczak, S. Jarczyk, M. Żytko, B. Wiśniewski, Ł. Masłowski, Ł. Juszkiewicz, B. Sielewski, M. Nowacki (46. Ł. Sekulski), R. Grzelak (65. R. Chwastek), D. Koczon (31. P. Burski)
Widzew: M. Mielcarz – S. Ben Radhia (46. Ł. Broź), S. Madera, J. Bieniuk, T. Lisowski (80. D. Sernas), K. Ostrowski (90. A. Budka), P. Kuklis, M. Panka, P. Grzelczak, Dudu, M. Robak

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Płock – Widzew Łódź 0:1 - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto