Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew walczy z Zagłębiem Lubin w Pucharze Polski

(pas)
Czy Marcin Robak przekona trenera Andrzeja Kretka, że powinien wystąpić w środowym spotkaniu?
Czy Marcin Robak przekona trenera Andrzeja Kretka, że powinien wystąpić w środowym spotkaniu? fot. Maciej Stanik
W środę o godz. 18 Widzew podejmuje Zagłębie Lubin w 1/16 Pucharu Polski.

- Zwycięska pucharowa batalia to najkrótsza droga do piłkarskiej Europy - mówi stoper Jarosław Bieniuk, który bardzo liczy na to, że zagra w pojedynku.

Jeżeli pozostali łódzcy piłkarze myślą podobnie, to nie pozostaje im nic innego jak walczyć tak, jakby był to mecz o tytuł mistrza Polski!

Wszystko wskazuje na to, że tym razem szansę występu od pierwszej minuty dostaną ci, którzy grali mniej, jak Łukasz Grzeszczyk, Rafał Grzelak czy Piotr Kuklis.

Atmosfera w zespole jest taka, że wszyscy zdrowi piłkarze bardzo chcą grać. Wygląda na to, że trener Andrzej Kretek trochę pomiesza skład - wystawiając piłkarzy ogranych w lidze i tych, którzy aspirują do regularnych występów. Ma grać Tomasz Lisowski, ale może zabraknąć Bruno Pinheiro czy Midaugasa Panki.

Czy szkoleniowiec rozbije strzelecki superduet Marcin Robak - Darvydas Sernas? Zdaniem Andrzeja Kretka, Robak jest w formie, ale długo nie grał, więc trzeba go oszczędzać. Oznaczy to pewnie, że jeśli napastnik pojawi się na boisku, to w ograniczonym czasowym wymiarze.

- Wierzę w swoich zawodników - twierdzi Andrzej Kretek - W ich umiejętności i sportową ambicję. Mam nadzieję, że ci, którzy do tej pory głównie spędzali czas na ławie, pokażą, iż się pomyliłem, pomijając ich przy meczowych nominacjach.

Szkoleniowiec jest zdania, że Widzew po zdobyciu bramki nie może oddawać pola przeciwnikowi, cofać się na własne przedpole.

- Nie przepadam za takim sposobem grania. Pracujemy nad tym, żeby cały czas na boisku robić swoje, to co najlepiej umiemy - mówi. Oby tak właśnie było w środowym pojedynku.

Kretek wymaga od swoich piłkarzy dobrej gry, ambicji, waleczności i myślenia. Jego zdaniem, Zagłębie jest trudnym, nieprzyjemnym przeciwnikiem, umiejącym grać w piłkę, dlatego nie da się przejść obok pojedynku.

Na mecz ma przyjechać 200 kibiców z Lubina.

Środowy pojedynek poprowadzi jeden z najbardziej doświadczonych polskich arbitrów 37-letni Marcin Borski. Spotkania w ekstraklasie prowadzi od 1999 roku. W tym sezonie sędziował zwycięski dla Widzewa pojedynek z Koroną w Kielcach (2:1).

Wielkiego pecha ma Krzysztof Ostrowski, ledwo wyleczył jeden uraz, przypłątał się następny. W środę w Krakowie czeka go operacja pachwiny. Podobno nie tak poważna jak Marcina Robaka. Jest zatem nadzieja, że wartościowego pomocnika zobaczymy jeszcze w tej rundzie na boisku.

Widzew w telewizji

Bezpośrednią relację z meczu Widzewa z Zagłębiem przeprowadzi stacja TVN Turbo. Ostatni wspaniały występ zespołu przeciwko Śląskowi sprawił, że telewizja uznała, iż mecz z udziałem łodzian jest najwartościowyszym i najbardziej godnym pokazania ze wszystkich spotkań pucharowej batalii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto