Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew coraz bliżej ekstraklasy

mukswidzew
mukswidzew
Pierwszoligowe koszykarki Widzewa postawiły kolejny krok w kierunku awansu do ekstraklasy pokonując Ostrovię Ostrów 67:53.

Warto dodaćm, że spore zamieszanie wywołała... awaria prądu w części dzielnicy, która zdarzyła się tuż przed meczem!
Widzewska awaria

Organizatorzy dość długo zastanawiali się czy spotkanie w ogóle dojdzie do skutku! Pech chciał, że godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego w dużej części dzielnicy Widzew miała miejsce poważna awaria, która odcięła mieszkańców od prądu. Na szczęście odpowiednie służby dość szybko uporały się z problemem i potyczka rozpoczęła się niemal punktualnie (4 minuty opóźnienia). Krótsza rozgrzewka chyba nieco wybiła z rytmu zawodniczki Widzewa, które nie potrafiły odnaleźć swoje rytmu gry. Owszem, prowadziły przez cały mecz, ale ich gra nie przekonywała. W pierwszej połowie grały bardzo statycznie i wolny - brakowało na pewno błysku, którym Widzewianki zachwycały na początku roku. Mimo to udawało się cały czas utrzymywać przewagę nad rywalkami. Cieszy występ od pierwszych minut kontuzjowanej Agaty Przybysz. Na pewno widać było, że grała na środkach przeciwbólowych, ale jej wkład w zwycięstwo był spory. Należą jej się brawa za ambicje, bo nie każda zawodniczka zdecydowałaby się wyjść na parkiet nie w pełni zdrowia.

Dobry mecz Justyny

Przewaga łodzianek rosła, ale także dość niebezpiecznie zwiększała się liczba przewinień Aleksandry Pawlak. Tuż pod koniec drugiej kwarty osiągnęła ona stan krytyczny po dwóch niepotrzebnie i dość szybko złapanych przewinieniach i trener Piotr Rozwadowski nie chcąc ryzykować kolejnego faulu wykluczającego Olę z gry, postanowił dać odpocząć liderce zespołu. Kilkupunktową przewagę udało się utrzymać do końca pierwszej połowy głównie za sprawą wspaniałej postawy Justyny Okulskiej - bohaterki dzisiejszego starcia. Nie dość, że prezentowała niezłą skuteczność, to jeszcze godnie zastąpiła popularną Chudą pod tablicami często zbierając piłkę. To był naprawdę udany występ Justyny! Absencja Pawlak okazała się szansą dla Marty Błaszczyk, która po raz pierwszy po kontuzji zagrała tak długo. Jej wzrost przydał się po koszem przeciwniczek.

Zastój rywalek

W trzeciej kwarcie znów można było mieć sporo pretensji do gry Widzewa. Dość powiedzieć, że po trójce Katarzyny Skrzypczak przewaga łodzianek zmalała do zaledwie dwóch punktów! Tego ostrzeżenia koszykarki Widzewa nie zbagatelizowały i wzięły się do wytężonej pracy. Przełomowa była 2 minuta czwartej kwarty kiedy to rywalki wyraźnie stanęły. Widzew w ciągu pięciu minut wyszedł od stanu 50:47 aż do wyniku 64:47 (a więc w tym okresie gry nasze zawodniczki prowadziły aż 14:0!). Po tym nokaucie ostrowianki już się nie podniosły. Końcówka spotkania była więc okazją do ogrywania młodszych zawodniczek. Wynik po stronie Widzewa ustaliła Marta Błaszczyk efektownym rzutem za trzy punkty, który wywołał poruszenie na trybunach. Wygrana cieszy, styl mniej, ale jak podkreślił założyciel sekcji koszykówki żeńskiej Widzewa Stanisław Szletyński obecny na meczu - najważniejsze jest zwycięstwo, a nerwy które kosztują widzów oglądających spotkanie schodzą na dalszy plan.
Teraz łodzianki czeka wyjazd do Katowic, gdzie w sobotę zmierzą się z tamtejszym AZS AWF.

Widzew Łódź - Ostrovia Ostrów 67:53
(13:11, 22:16, 12:14, 20:12)

Punkty dla Widzewa: Justyna Okulska 22, Aleksandra Pawlak 15, Anna Chodera 10, Agata Przybysz 8, Marta Błaszczyk 5, Anna Rajkowska 3, Kamila Polit 2, Kamila Trojanowska 2, Anna Kolasa 0, Martyna Laskowska 0.

Punkty dla Ostrovii: Martyna Cebulska 12, Magdalena Parysek 12, Sandra Nowicka 11, Katarzyna Skrzypczak 9, Agnieszka Misiek 6, Marta Hołysz 2, Marta Wiertelak 1, Małgorzata Czaska 0, Kamila Klimczak 0, Milena Krzyżaniak 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto