Widzew chce zatrzymać Sernasa

- Jestem szczęśliwy, że jestem w Widzewie. To wielki krok w mojej karierze - mówi Riku Riski. - Choć grałem w Finlandii, zostałem dostrzeżony. Gra w polskiej lidze powinna pomóc mi w awansie z reprezentacji młodzieżowej do reprezentacji seniorów - kończy 21-letni blondyn, ofensywny pomocnik TPS Turku, z którym zdobył trzecie miejsce w fińskiej ekstraklasie.

- W Rumunii panuje opinia, że w Polsce jest kilka silnych klubów, a jednym z nich jest Widzew. Może występy w Łodzi pomogą mi kiedyś zagrać w Niemczech - twierdzi 27-letni środkowy obrońca Bogdan Straton, który rozstał się z FC Botosani, mając wolną kartę.

- O pierwszym Finie w ekstraklasie Piotrek Kupka powiedział, że przypomina mu Wieśka Wragę i oby miał rację - mówi Czesław Michniewicz. - Na dziś wzmocnieniem jest zapewne Żigajevs, o pozostałych nie mogą tego powiedzieć. Ale mogą przyczynić się do rywalizacji w zespole i podniesienia poziomu. Jeśli chcą ciężko pracować, by wywalczyć miejsce w drużynie, to znaleźli się w dobrym miejscu - kończy trener Widzewa.

- Zrealizowaliśmy plan pozyskania czterech nowych piłkarzy w zimowym okienku - mówi wiceprezes Mateusz Cacek. - Dopiero w przyszłym tygodniu oficjalnie sfinalizujemy transfer Robaka do Konyaspor, choć wiadomo, że Marcin wiosną będzie grał w lidze tureckiej. W związku z jego odejściem, postawiliśmy zaporową cenę na Darvydasa Sernasa, ale ku naszemu zaskoczeniu Lech był bliski spełnienia naszych żądań. Myślę, że Litwin pozostanie w naszym zespole, bo jest prawdziwym profesjonalistą i będzie się u nas promował, choć przecież nie można wykluczyć, że ktoś zdecyduje się na zapłacenie nowej, kosmicznej sumy transferowej. Ale jestem przekonany, że trener Michniewicz będzie miał zespół nawet lepszy niż jesienią - kończy wiceprezes, odpowiedzialny za transfery Widzewa.