Pewnie kibice drużyny z al. Piłsudskiego nie narzekają na osiągnięcia beniaminka w tym sezonie. Łodzianie znajdują się w środku tabeli, a za ich dotychczasowe wyniki nie można się wstydzić. Nie ma się zatem co dziwić, że w Widzewie panuje dobra atmosfera, a zawodnicy do kolejnych spotkań przygotowują się bez zbędnych obciążeń.
Zupełnie inaczej jest w Legii, która na początku sezonu kompletnie zawodzi. Atmosfera wokół klubu gęstnieje, bo zespół, który miał celować w tytuł mistrza Polski, przegrał już pięć spotkań. Drużyna nie zawsze myślała o futbolu, toteż w Legii doszło do małej kadrowej rewolucji. Do drużyny Młodej Ekstraklasy zostali zesłani byli reprezentanci Polski Maciej Iwański i Jakub Wawrzyniak oraz Piotr Giza (rozwiązał już kontrakt). Wielu zawodników zostało ukaranych finansowo.
Działacze Legii wydali przed sezonem dziesięć milionów złotych na zbudowanie nowej drużyny. Za te pieniądze trafiło do stołecznego klubu sześciu zagranicznych piłkarzy, a wyników kompletnie nie ma. Legia zajmuje dopiero jedenaste miejsce w tabeli ekstraklasy. W stolicy już drwią z właścicieli klubu, że wyrzucili pieniądze w błoto. Nie ma się jednak co dziwić, bo ponoć trener Maciej Skorża widział w akcji tylko jednego z nich.
Nie zawodzi jedynie chorwacki pomocnik Ivica Vrdoljak. Ogromne zastrzeżenia są do postawy Marijana Antolovicia, Manu, Bruno Mezengi, Alejandro Cabrala i Srda Kneżevicia.
Jednak te wszystkie sprawy nie mogą zwalniać widzewiaków z niezwykle poważnego potraktowania ligowego boju z Legią. Mimo tych problemów stołeczny zespół to nadal nieobliczalna drużyna, co pokazał mecz z Lechem Poznań. Warszawianie grając w dziesiątkę potrafili wygrać z mistrzem Polski.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
